58 procent Niemców uważa, że wśród muzułmanów w Niemczech jest wiele osób, które wspierają terror przeciwko Izraelowi. 18 procent nie wierzy w to, a 24 procent nie udzieliło odpowiedzi, pisze "Bild".

Zdaniem ankietowanych, uczestnicy antyżydowskich demonstracji, do których dochodzi w niemieckich miastach, nie powinni pozostać bezkarni. 63 procent respondentów stwierdziło, że ludzie, którzy świętują ataki terrorystyczne Hamasu na Izrael, powinni zostać ukarani. Tylko 17 procent widzi to inaczej, a 20 procent nie wyraziło zdania.
Nielegalni migranci zalewają Europę
W obliczu rosnącej liczby incydentów związanych z nielegalną migracją wiele europejskich krajów wzmocniło kontrole na swoich granicach.
Przykładem mogą być Włochy, w których w 2023 roku odnotowano prawie dwukrotny wzrost liczby przybywających migrantów w porównaniu z rokiem poprzednim.
Po ataku palestyńskiego Hamasu na Izrael nastąpiła fala proarabskich manifestacji w państwach, które stały się otwarte na imigrację. Algierski pisarz Boualem Sansal podkreśla w jednym z wywiadów, że celem islamu zawsze była światowa ekspansja. Jego zdaniem masakry, jakich dopuszcza się Hamas, mogą stanowić źródło fascynacji dla młodych islamistów. Dla przykładu we Francji propalestyńskie protesty były na tyle silne, że służby były zmuszone do użycia siły oraz armatek wodnych.
– Jeśli zdamy sobie sprawę, że ponad 41 procent badanych muzułmanów w Niemczech deklaruje, że dla nich ważniejszy jest islam niż demokracja to widzimy jak to jest bardzo niebezpieczny i skomplikowany proces – stwierdził prof. Piotr Grochmalski z Akademii Sztuki Wojennej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
mm
Źródło: