Podczas sobotniej wizyty w Suwałkach prezes Prawa i Sprawiedliwości został zapytany o to, dlaczego - wbrew zapowiedziom - niewiele zrobiono w sprawie polonizacji mediów. Kolejne z pytań dotyczyło tego, dlaczego kiedy pojawiła się okazja, aby z przestrzeni publicznej zniknęła tak "toksyczna" stacja jak TVN, nie wykorzystano jej. – Dlaczego odpuściliście? – zapytano Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński o TVN: Jest stacją chronioną przez Amerykanów
Lider PiS zdecydował się odpowiedzieć tylko na to drugie pytanie.
– Powiem szczerze: TVN jest stacją chronioną przez naszego największego i jedynego realnego sojusznika. Bo w starciu z Rosją, a to jest nasz przeciwnik, nikt inny się nie liczy. Ci, którzy opowiadają, że "Niemcy nam pomogą"... Niemcy to mogą... Nie powiem co, bo wiele pań jest na sali, z czego się oczywiście bardzo cieszę – odparł były premier.
Jak wyjaśnił, jedyną siłą, której boi się Rosja są Stany Zjednoczone. – A jest tak, że Amerykanie bronią TVN-u – dodał.
Rozmowa Kaczyński – Mosbacher ws. TVN
Kaczyński przyznał, że nie rozumie postawy naszych sojuszników w tej sprawie. – TVN został przecież stworzony przez zwykłą agenturę ubecką czy wręcz sowiecką w Polsce – podkreślił.
Jak mówił, rozmawiał kiedyś nawet na ten temat z byłą już ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Zastrzegł, że była to rozmowa prywatna, więc jej nie powtórzy, jednak - jak stwierdził - jej argumenty były "dość przekonujące". – Jeszcze nie takie najgorsze wytłumaczenie – podsumował prezes PiS.
i.pl

Ted