Żegnający żołnierzy wiceminister obrony narodowej Bartłomiej Grabski, podziękował za wysiłek włożony w przygotowanie kolejnej zmiany PKW. - Misja ta ma szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej, ponieważ stanowi wypełnienie postanowień szczytu NATO w Warszawie.
W skład IV zmiany PKW Kuwejt wejdzie 150 żołnierzy i cztery samoloty wielozadaniowe F-16. Samoloty pozostają na miejscu, zmieniają się tylko obsługujący je żołnierze. Dowódcą obecnej zmiany został ppłk pil. Przemysław Struj.
Żołnierze będą na Bliskim Wschodzie kontynuować misje rozpoznania powietrznego.
- Zadania są cały czas takie same. Będziemy prowadzili rozpoznanie powietrzne przy pomocy specjalnych zasobników, a zebranie dane i zdjęcia będą analizowane przez naszych żołnierzy i przekazywane siłom koalicji - mówi ppłk Struj.
Polscy lotnicy i żołnierze są oddelegowani do służby na Bliskim Wschodzie na mocy postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy o użyciu Polskich Kontyngentów Wojskowych w operacji Inherent Resolve w Kuwejcie, Iraku i Katarze. Kolejna zmiana potrwa do 30 czerwca. Kontyngent jest podporządkowany operacyjnie dowódcy Dowództwa Centralnego USA.
- Obecny komponent wyleci do Kuwejtu w dwóch grupach. Pierwsza liczyć będzie 90 osób. Z kolei za dwa tygodnie powitamy wracających żołnierzy III zmiany PKW - zapowiada kpt. Joanna Motylińska-Szczych, oficer prasowy 32. BLT.