Doda ponownie pojawi się w TVN? Na razie artystka przekomarza się z prowadzącymi program

Sprawa swoje korzenie ma w awanturze, do jakiej doszło pomiędzy Dorotą Rabczewską a Agnieszką Woźniak-Starak w 2014 roku.

Poszło o wypowiedzi dziennikarki podczas jednego z programów, m.in. na temat mamy wokalistki, która wtedy znajdowała się w słabym stanie zdrowotnym. Doda nie wytrzymała i miała na jednej ze wspólnych imprez odpowiedzieć atakiem w toalecie.

Od tamtego czasu obie strony, delikatnie mówiąc, nie mają się ku sobie. Doda nie mogła nawet zabrać głosu na ostatniej gali Bestsellery Empiku, gdzie nagrodzony przecież został jej film "Dziewczyny z Dubaju".

Wokalistka wreszcie postanowiła zrobić krok, by to zmienić.

Podczas niedzielnej transmisji na żywo mówiła do swoich fanów, by ci pisali do stacji z żądaniem zaproszenia jej do telewizji. Przytoczyła wówczas, że niebawem - 5 marca - wychodzi jej nowy singiel i stawić na antenie może się nawet jeszcze dzień przed.

Zdaje się, że słowa Dody przyniosły skutek. Na dzisiejszym InstaStories programu "Dzień Dobry TVN" pojawiło się zaproszenie.

"Hej Doda! To jak? Widzimy się u nas 3 marca? Zapraszamy" - napisano.

Artystka niemal od razu odniosła się do zaproszenia. Najpierw zamieściła ankietę z pytaniem: "Po 10 latach ban przyjmować zapro czy nie?" z trzema wariantami odpowiedzi: "tak", "nie", "to podpucha i pułapka, nie daj się nabrać".

Niedługo później wyraziła swoje zdanie.

"Kochani, widzę, że jest totalna burza w sieci, bo wasze marzenia i życzenia szybciej się spełniają niż te moje urodzinowe" - zaczęła i przyznała, że TVN zaprosił ją na premierę i wykonanie najnowszego singla.

Kobieta zdradziła, że piosenka nosić będzie tytuł "Zatańczę z aniołami" i odniosła tekst refrenu "zatańczę w piekle z aniołami" właśnie do zaproszenia do śniadaniowego programu. Następnie ponownie poprosiła swoich fanów, by zabrali głos w ankiecie.

"Premiera jest 5 marca, w związku z tym jest to niemożliwe, żebym 3 marca się tam pojawiła, ale w kolejny weekend byłoby to już bardziej możliwe".

Co ciekawe, w odpowiedzi na ankietę Dody, na profilu "DDTVN" pojawiła się ich własna ankieta z zapytaniem "Czy Doda przyjdzie? Jak myślicie?".

dś