Dzisiaj, 1 listopada po godz. 19.00 zapaliło się drzewo sąsiadujące z grobami. Wszystko wskazuje na to, że potężna tuja zajęła się od zniczy! Było bardzo groźnie, bo z drzewem sąsiadują groby i inne drzewa oraz krzewy. Ludzie starali się zachować bezpieczną odległość, szybko poinformowano strażaków, a ci pojawili się w ciągu kilku minut od zgłoszenia.
- Płomienie sięgały 30 metrów! Było bardzo groźnie, ale widok - relacjonują świadkowie, którzy Dzień Wszystkich Świętych zapamiętają na długi czas. Na szczęście, choć pożar wyglądał groźnie, z ogniem szybko poradzili sobie strażacy z Wałbrzycha. - Płonącą tuję szybko ugasił jeden zastęp straży pożarnej - mówi nam Adrian Bochenek, oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Nie wiadomo, jak potoczyłaby się sprawa, gdyby nie szybka reakcja świadków.
