Donald Trump chce przejąć Strefę Gazy. Świat komentuje

Swój plan wobec Strefy Gazy Donald Trump ogłosił po spotkaniu z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu.

– USA przejmą Strefę Gazy (...) będziemy odpowiedzialni za rozmontowanie wszystkich zagrożeń, bomb i innej broni na tym terenie, zrównamy teren z ziemią i pozbędziemy się zniszczonych budynków. Stworzymy rozwój gospodarczy, który zapewni nieograniczoną liczbę miejsc pracy i mieszkań dla mieszkańców tego obszaru – zapowiedział.

Trump nie wykluczył również wysłania tam amerykańskich żołnierzy.

Głos w tej sprawie zabrała między innymi terrorystyczna organizacja Hamas, sprawująca władzę na terytorium Strefy Gazy.

– Propozycja prezydenta USA Donalda Trumpa, by na stałe przesiedlić Palestyńczyków ze Stefy Gazy, jest sianiem chaosu w regionie. Nie pozwolimy na realizację tego planu, należy zakończyć (izraelską) okupację i agresję wobec naszego narodu, a nie wyganiać go z jego ziemi – powiedział Sami Abu Zuhri, przedstawiciel Hamasu, cytowany przez agencję AFP.

Jest także komentarz ze strony polskiego MSZ. Głos zabrał wiceminister Andrzej Szejna.

– Trzymam się stanowiska, które przyjęła Polska już wcześniej zgodnie z tym, co proponuje w wielu swoich rezolucjach ONZ, zresztą od lat 40. – uznanie dwupaństwowości. Tak jak mówimy, że nie można decydować o Ukrainie bez Ukrainy, tak samo nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków. Takie jest stanowisko Polski. Trumpowi należą się jednak słowa uznania, że w tak krótkim czasie, wspólnie jeszcze z poprzednią administracją, doprowadził do zawieszenia broni – powiedział w radiu RMF FM.

Plan Donalda Trumpa popiera spiker Izby Reprezentantów Kongresu USA, Republikanin Mike Johnson.

„Stany Zjednoczone stoją twardo z Izraelem i mieszkańcami Bliskiego Wschodu, którzy nie uświadczyli pokoju przez wiele, wiele lat. Przemoc i nienawiść nie definiują przyszłości regionu. Dziś, prezydent Trump podjął odważne kroki w nadziei na trwały pokój w Gazie. Mamy nadzieję, że przyniesie to długo oczekiwane stabilność i bezpieczeństwo dla regionu” – napisał na X.

W podobnym tonie wypowiedział się Sekretarz Stanu USA, Marco Rubio.

„Gaza MUSI BYĆ WOLNA od Hamasu. Jak powiedział dziś prezydent, Stany Zjednoczone są gotowe uczynić Gazę znów piękną. Chcemy doprowadzić do stałego pokoju dla wszystkich ludzi” – napisał, nawiązując do hasła Donalda Trumpa „Make America Great Again” („uczyńmy Amerykę znów wielką”).

Mający polskie korzenie senator ze stanu Connecticut Chris Murphy z Partii Demokratycznej uważa, że słowa Trumpa o Gazie to tylko zasłona dymna.

„Mam dla was wiadomość – nie przejmujemy Gazy. Ale media i klasa gadająca przez kilka dni skupi się na tym, a Trump osiągnie sukces w odwracaniu uwagi od prawdziwej historii – przejmowaniu władzy od zwykłych ludzi przez miliarderów” – napisał na X.

Kontrowersyjna australijska senator Lidia Thorpe, przedstawicielka mniejszości aborygeńskiej określiła z kolei plan amerykańskiego przywódcy jako „wezwanie do czystki etnicznej i kolonizacji”.

„Komentarze Trumpa i Netanjahu o przejęciu przez Stany Zjednoczone Strefy Gazy i siłowe przeniesienie Palestyńczyków do sąsiednich państw to krzykliwe wezwanie do czystki etnicznej i kolonizacji. To okrutna kontynuacja amerykańsko-izraelskiego łamania prawa międzynarodowego i praw człowieka, zwłaszcza w momencie, gdy Palestyńczycy otrzymali wreszcie szansę na wytchnienie i powrót do tego, co zostało z ich domów” – napisała na X.

Przed Białym Domem protestowali imigranci z Palestyny, którzy podkreślali, że „Gaza nie jest na sprzedaż”.

Korespondent radia RMF FM Paweł Żuchowski zamieścił na portalu X wideo z demonstracji w Waszyngtonie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródła: i.pl, PAP, Al-Jazeera