Z ust amerykańskiego prezydenta padły najpoważniejsze ostrzeżenia pod adresem rządzących w Wenezueli.
Donald Trump ostrzegł wenezuelskie wojsko, aby nie blokowało pomocy humanitarnej, która nadchodzi do ich kraju, bo grozi to żołnierzom poważnymi konsekwencjami.
-Dziś mam wiadomość dla każdego urzędnika, który trzyma stronę Maduro powiedział Trump na uniwersytecie w Miami - mieście o największej wenezuelskiej populacji w USA.
Dodał, że nikt nie może blokować pomocy, musi dokonać wyboru, przypomniał, że lider opozycji obiecał wojskowym amnestię, jeśli przejdą na jego stronę.
O tych, którzy pozostaną przy prezydencie Nicolasie Maduro: nie znajdą bezpiecznej przystani, żadnego łatwego wyjścia, stracą wszystko.
Sam Maduro powiedział, że pomoc, koordynowana przez jego rywala Juana Guaido ma upokorzyć Wenezuelę i jest osłoną przed inwazją na jego kraj. Nakazał siłom zbrojnym, aby blokowały pomoc napływającą z Kolumbii i Brazylii i nie przepuszczały jej do kraju.
Trump mówił w Miami że jego serce jest w Wenezueli i wezwał tamtejszych żołnierzy, by nie wykonywali rozkazów Maduro i pozwolili, by pomoc dotarła do ich kraju.
Towarzysząca prezydentowi żona Melania Trump, która urodziła się w komunistycznej Słowenii, powiedziała zebranym: wielu z was wie, jak to jest żyć w wolności, po życiu w komunizmie i socjalizmie.
Trump zaatakował też wyższych urzędników w rządzie Maduro za bogacenie się, gdy kraj głoduje. -Socjalizm tak spustoszył kraj, że nawet największe na świecie rezerwy ropy naftowej nie wystarczają, by było w nim światło – powiedział Trump.
I mówił dalej, że wielu umiera z głodu, a nieliczni plądrują kraj.-Wiemy, kim są i wiemy, gdzie przechowują miliardy, które ukradli. Ryzykują swoją przyszłość, ryzykują życiem i przyszłością Wenezueli dla człowieka kontrolowanego przez Kubę. Maduro nie jest patriotą wenezuelskim; on jest kubańską marionetką- dodał Trump.
Prezydent USA ostrzegł też Kubę, która wspiera reżim Maduro i socjalistycznych władców Nikaragui.
POLECAMY: