- Dzisiaj Europejczycy wydają na obronność wielokrotnie więcej niż Rosja i tyle samo co Chiny. Sądzę, że nie może mieć pan wątpliwości, że jest to inwestycja we wspólną obronność i niż Europa bezpieczeństwo USA i Europy, czego nie można z pewnością powiedzieć o wydatkach Rosji czy Chin – dodał przewodniczący Rady Europejskiej.
Donald Tusk zaapelował do USA, aby szanowały swoich sojuszników, ponieważ „bądź co bądź, nie ma ich zbyt wielu”. Przewodniczący Rady Europejskiej zwrócił się również do przywódców innych państw NATO, aby wydawali więcej na obronność, gdyż „wszyscy szanują sojusznika, który jest dobrze przygotowany i wyposażony”.
- Pieniądze są ważne, jednak prawdziwa solidarność jest jeszcze bardziej istotna – dodał Tusk.
Tusk przypomniał o solidarności po atakach z 11 września 2001 r., kiedy to europejscy żołnierze (m.in. z Wielkiej Brytanii i Polski) walczyli „ramię w ramię z amerykańskimi żołnierzami w Afganistanie”.
- 870 dzielnych europejskich mężczyzn i kobiet oddało swe życie, wliczając w to 40 żołnierzy z mojej ojczyzny, Polski – przypomniał przewodniczący Rady Europejskiej.
- Drogi panie prezydencie, proszę pamiętaj o tym jutro, kiedy spotkamy się na szczycie NATO. Jednak ponad wszystko, kiedy spotka pan się z prezydentem Putinem w Helsinkach. Zawsze warto wiedzieć, kto jest twoim strategicznym przyjacielem, a kto strategicznym problemem – zakończył swoje przemówienie Donald Tusk.
Przewodniczący Rady Europejskiej przemawiał po podpisaniu wspólnej deklaracji UE-NATO z szefem sojuszu Jensem Stoltenbergiem.
POLECAMY: