„Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”
W czwartek prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas wspólnego oświadczenia mówili o inicjatywie „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. – Chodzi o to, by dzieci nie były poddawane praktykom, które z pewnością są dla nich szkodliwe i które mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych, do różnego rodzaju trudności w tym czasie, kiedy dzieci będą już starsze, a nawet już w okresie dorosłości – mówił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że chodzi o seksualizację dzieci, nawet dzieci już bardzo małych, w wieku przedszkolnym. – Otóż tego rodzaju praktyki w Polsce mają w tej chwili miejsce. Oczywiście nie wszędzie, ale nie ma bardzo wyraźnej bariery prawnej, która by prowadziła do tego, że tego rodzaju przedsięwzięcia byłyby po prostu zatrzymywane, uniemożliwione – dodał.
Tusk krytykuje
Inicjatywa ta spotkała się z komentarzem szefa PO, Donalda Tuska. „Prezes Kaczyński postanowił zająć się - tuż przed wyborami - sprawą »seksualizacji dzieci«. Mdłości” – napisał na Twitterze.
Pęk odpowiada
Byłemu premierowi odpowiedział wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości. „Wiedzieliśmy, że wychowanie dzieci to według Pana udręka. Dziś dowiadujemy się, że ochrona dzieci przed zagrożeniami wywołuje u Pana mdłości. Coś z Panem jest nie tak…” - napisał.
W sierpniu 2021 roku Donald Tusk powiedział: „Jak długo będzie rządziła ekipa Czarnków, Ziobrów, mizoginów kompletnych, brzydkie słowa mi się cisną na usta, tak długo kobieta będzie miała poczucie, że jest drugim sortem, gorszą kategorią i nie będzie miała wiary w to, że zmieni się model obowiązujący ciągle w wielu domach w Polsce: że ona musi się wszystkim zajmować. Urodzenie dziecka to jest demograficznie fajna rzecz, ale dla kobiety często to jest udręka na najbliższe 20 lat życia, bo nie ma wsparcia, bo mąż jest przekonany, że jest »ok«”.
