Dramatyczna sytuacja w Mariupolu. Zginęło już około 22 tys. osób

Marcin Koziestański
Ratownicy szukają ciał w Mariupolu.
Ratownicy szukają ciał w Mariupolu. AP/Associated Press/East News
Naczelnik ukraińskiej administracji wojskowej obwodu donieckiego Pawło Kirylenko poinformował, że według wstępnych szacunków w oblężonym Mariupolu zginęły już co najmniej 22 tysiące osób - podało BBC.

Dokładna ocena liczby ofiar w Mariupolu nie jest jednak możliwa ze względu na oblężenie i ciągłe bombardowanie miasta. Pawło Kirylenko podkreślił, że od półtora miesiąca mieszkańcy Mariupola starają się przeżyć bez wody pitnej, prądu, a często także bez jedzenia. Z powodu ciągłych ostrzałów nie mogą opuścić miasta korytarzami humanitarnymi.

Niemożliwe jest też potwierdzenie użycia przez Rosjan broni chemicznej. – Wiemy, że bezzałogowe urządzenie latające zrzuciło nieokreślony ładunek wybuchowy. Osoby na terenie Mariupolskich Zakładów Metalurgicznych i wokół nich poczuły się źle. Nie mogę na 100 procent potwierdzić lub zaprzeczyć, że był to atak bronią chemiczną – przyznał szef administracji wojskowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl