SPIS TREŚCI
W położony w centralnej części nadmorskiego miasta Cezarea dom Netanjahu dron uderzył w sobotę wcześnie rano. Nie było żadnych rannych. Izraelska armia (IDF) podała, że bezzałogowiec był jednym z trzech wystrzelonych z Libanu, pozostałe dwa zostały zestrzelone.
Nie zadziałał system ostrzegania
Wojsko poinformowało, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu, podczas którego najwyraźniej doszło do kilku awarii izraelskiego systemu ostrzegania. W Cezarei nie włączono syren ostrzegawczych przed uderzeniem i eksplozją drona. Nagrania opublikowane w mediach społecznościowych wydawały się pokazywać helikoptery szturmowe w powietrzu, które najwyraźniej polowały na drona dalej na północ.
- Słyszeliśmy helikoptery nad nami i mieliśmy wrażenie, że doszło do jakiegoś incydentu, ale nie było syren, więc nie martwiliśmy się zbytnio - powiedział Kanałowi 12 jeden z mieszkańców Cezarei. „Ale nagle usłyszeliśmy dużą eksplozję i nie było dla nas jasne, czy było to przechwycenie, czy uderzenie drona - ale było jasne, że był to prawdziwy incydent bez wcześniejszego ostrzeżenia”.
- Nagle usłyszeliśmy brzęczenie, nie było jasne, co się dzieje, a potem nastąpiła ogromna eksplozja, bardzo silna – mówi inny mieszkaniec Cezarei. „To jest w odległości spaceru od mojego domu, dotarliśmy tutaj i bardzo szybko zrozumieliśmy, co się stało”.
Hezbollah atakuje dronami i rakietami
Syreny rozległy się jednak w Glilot na północ od Tel Awiwu, gdzie znajduje się główna baza wywiadowcza IDF i siedziba Mosadu. Syrenom tym nie towarzyszyły jednak ostrzeżenia w aplikacji Home Front Command ani na innych platformach.
Oprócz ataków dronów, Hezbollah wystrzelił również rakiety na miasta w północnym Izraelu. W okolice Safed wystrzelono około 20 rakiet. Według IDF, część z nich została przechwycona, a pozostałe uderzyły w otwarte przestrzenie, nie powodując żadnych obrażeń. Jedna rakieta została wystrzelona w kierunku Hajfy. Eksplodowała na otwartym terenie. Rakiety zostały również wystrzelone w kierunku Tyberiady i Jeziora Galilejskiego. Nie było doniesień o rannych.
Operacja Izraela w Libanie
Hezbollah zaczął regularnie ostrzeliwać Izrael jesienią 2023 roku po wybuchu wojny Izraela z palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy. Ataki spotykały się z silną reakcją, a kilka tygodni temu Izrael rozpoczął ofensywę lądową w Libanie, by zlikwidować zagrożenie ze strony Hezbollahu.
Izrael deklaruje, że zabił kilkuset bojowników tego proirańskiego ugrupowania, w tym niemal wszystkich wyższych rangą dowódców, oraz poważnie osłabił potencjał militarny. Mimo to Hezbollah nadal niemal codziennie wystrzeliwuje od kilkudziesięciu do kilkuset pocisków na Izrael, głównie na jego północną część. Większość jest przechwytywana, ale ostrzały wymusiły ewakuowanie z północy Izraela ok. 60 tys. osób, które wciąż nie mogą wrócić do domów. Zbrojony przez Iran Hezbollah przez lata uchodził za jedną z najsilniejszych niepaństwowych armii świata z arsenałem ocenianym na 120-200 tys. pocisków i rakiet.
źr. Times of Israel, PAP