Drukarz z Łodzi kontra fundacja LGBT w Sądzie Najwyższym w Warszawie

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Drukarz z Łodzi kontra fundacja LGBT w Sądzie Najwyższym w Warszawie
Drukarz z Łodzi kontra fundacja LGBT w Sądzie Najwyższym w Warszawie Marek Szawdyn/archiwum Polska Press
Kasacja od wyroku w głośnej sprawie drukarz Adam J. kontra fundacja LGBT została rozpatrzona w czwartek w Sądzie Najwyższym w Warszawie. Podczas rozprawy wypowiedziały się obie strony.

Reprezentujący drukarza adwokat Bartosz Lewandowski domagał się uchylenia wyroków łódzkich sądów i uniewinnienia Adama J., natomiast druga strona wnioskowała o odrzucenie kasacji wniesionej przez prokuratora generalnego. Ze względu na zawiłość sprawy Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie wyroku do 14 czerwca.

"Odmawiam wykonania roll upu z otrzymanej grafiki. Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą” - mejla o takiej treści otrzymała Fundacja LGBT Business Forum w Warszawie w odpowiedzi na przesłany łódzkiej drukarni projekt usługi. Fundacja chciała zamówić roll-upa, czyli stojak reklamowy z logo i nazwą fundacji.

Fundacja poczuła się poszkodowana. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa, gdzie sędzia Marek Pietruszka uznał, że doszło do wykroczenia, ale odstąpił od wymierzenia kary drukarzowi ze względu na mały stopień szkodliwości społecznej czynu.

Wszystkie strony sporu odwołały się od wyroku. Stąd ponowy proces w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Prokurator Marek Słoma zażądał uniewinnienia drukarza. Jego zdaniem na korzyść obwinionego świadczy swoboda zawieranych umów. Prokurator dodał, że przekonania religijne mogą być powodem do odstąpienia od zawarcia umowy.

Oskarżyciel posiłkowy, adwokat Paweł Knut, wniósł o ukaranie drukarza w granicach przepisów, a te przewidują karę grzywny do 5 tysięcy złotych. Według niego kara powinna zostać wymierzona ze względu na duży stopień szkodliwości społecznej czynu jaką jest dyskryminacja. Natomiast obrońca Adama J. wnioskował o uniewinnienie powołując się m.in. na swobodę zawierania umów.
Po zapoznaniu się z głosami stron sędzia Grzegorz Gała podtrzymał wyrok sądu niższej instancji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Drukarz z Łodzi kontra fundacja LGBT w Sądzie Najwyższym w Warszawie - Dziennik Łódzki

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bronco
Tłumacz to koniowi i wiedz że ludziom z ich natury wolno dyskryminować innych z byle jakiego powodu. Cały dobór naturalny opiera się na preferowaniu jednego a dyskryminowaniu innego. Sądowi pomieszał się obowiązek niedyskryminacji służb będących na żołdzie państwa z wolnością ludzi "prywatnych". Czystka w sądownictwie jest niezbędna.
b
bronco
Jednak czystka w sądownictwie jest niezbędna. PRLowskie naleciałości zostały. Otóż niedyskryminacyjne to mają być służby i "służby" państwa tj. Policja, Straż pożarna, lecznictwo, bo sa utrzymywane z publicznych pieniędzy i również pieniędzy ludzi od LGBT. Ale prywatny przedsiębiorca nie jest na publicznym żołdzie i może odmawiać świadczenia usług i sprzedaży towarów z jakichkolwiek względów. Może cenę zmieniać z minuty na minutę i jednemu sprzedawać drogo a innemu tanio. Bo to jest PRYWATNY przedsiębiorca. Każdy ma prawo dyskryminować innych. Gdyby miało być inaczej to mógłbym skutecznie przed sądami domagać się żeby żony (a może lepiej wnuczki) tych sędziów mi dawały. Bo niby dlaczego nie mają mi dawać ? A co ja gorszy niż ci którym dają? Żądam równouprawnienia! To przecież absurdalna sytuacja. Ludzie od zawsze dyskryminowali i zawsze będą dyskryminować i to jest odwieczne prawo natury a z natura nawet sędziowie nie wygrają. Wyrok jest głupi do kwadratu i za to ich nie szanuję bo takich kup nastawiali w systemie już niemało.
M
Manna
Wydrukuj portrety Twojej starej. MOże jakiś desperat jeszcze kiedyś ją wyrucha
T
Trollo
Tylko kompetencje powinny być brane pod uwagę a nie płeć, wiara czy preferencje.
S
Siodełoko
Koniec z teroryzmem rowerowym
h
heteryk
Ja się wami po prostu brzydzę.
L
LDZ
Jeszcze jedno mi wpadło do głowy, w ramach wsparcia, jak ktoś będzie potrzebował usług drukarskich to drukujmy u tego gościa :-)
L
LDZ
Popieram drukarza w 100% ale mógł to rozegrać np w taki sposób, żeby usługę wycenić np. razy 4. Kasę by z tego towarzystwa zdarł i miałby święty spokój.
M
Mki
....przez takie akcje społeczeństwo ma dość różnego typu fundacji lgbt czy homojakiśtam....dobrze ktoś napisał : tolerować nie promować, a tolerować znaczy : znosić , przecierpieć coś itd, biorę stronę drukarza, jego firma miała prawo odmówić wykonania usługii
r
realista
A jak jest w Anglii ?
Przykładowo, gdy "taki" człowiek jest zatrudniony w firmie i ma najgorsze wyniki w pracy, a nadchodzi redukcja i kogoś trzeba zwolnic, zawsze zamiast "tej" osoby zwalniany jest ktoś inny, kto na przykład ma lepsze wyniki w pracy.
Dlaczego ?
Bo zwolnienie takiej osoby, to automatycznie przegrana sprawa w sadzie o dyskryminację.
A np. dowody na to, że osoba miała najgorsze wyniki ? NIE MA ZNACZENIA.

Słowa tolerancja i dyskryminacja w ich lewackim świecie to taka świętość jak krzyż dla niektórych u nas.
t
tubylec
Mit nr 3:
Zdecydowana większość psychiatrów i psychoterapeutów była (i jest) przekonana, że homoseksualizm jest zdrowym wariantem ludzkiej seksualności.

Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób przy 5816 głosów za i 3817 przeciw. Co więcej, nawet wśród osób, które głosowały za wyeliminowaniem homoseksualizmu ze spisu chorób, wielu było przekonanych, że dzięki usunięciu społecznego stygmatu z homoseksualistów ? będzie można skuteczniej pomóc tym, którzy potrzebują i poszukują pomocy psychiatrycznej.

"Częstą odpowiedzią psychiatrów na referendum (z 1973r), co dotyczy także tych psychiatrów, którzy głosowali za zmianą, było twierdzenie, że teraz zarówno oni, jak i ich koledzy będą mogli bardziej efektywnie pomagać homoseksualistom, którzy rzeczywiście potrzebowali i pragnęli pomocy. Socarides powiedział nawet, że jednty z pozytywnych skutkow decyzji jest to, że ś?iadomość problemu homoseksualizmu,dotarła do większej liczby psychiatrów, będą więc zatem bardziej gotowi go leczyć, zamiast ignorować, jak działo sie to często wcześniej." (11)
Wywiady przeprowadzone z 2500 amerykańskimi psychiatrami w roku 1977 wykazały, że 69% z nich uważało homoseksualizm raczej za "patologiczna adaptację" niż za "normalny wariant" seksualności (12).

Mimo tego, w Wikipedii możemy przeczytać następująca informację: "W oświadczeniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego czytamy, że decyzja o usunięciu homoseksualności z listy chorób nie była wynikiem działalności tzw. lobby homoseksualnego, lecz bazowała na wielu obiektywnych i dobrze zaplanowanych badaniach naukowych, a przekonanie o patologicznym charakterze homoseksualności jest przejawem antyspołecznych uprzedzeń."
t
tubylec
Mit nr 2:
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne podjęło decyzję o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób w sposób wolny od jakichkolwiek nacisków aktywistów homoseksualnych.

W 1968 r. aktywiści gejowscy manifestowali na zebraniach Komisji Taksonomicznej APA, domagając się uczestnictwa w spotkaniach, na co w końcu wyrażono zgodę. (8)

Decyzja o wykreśleniu homoseksualizmu z listy chorób została podjęta na dorocznym Kongresie Psychiatrów Amerykańskich. Przez trzy lata, od 1970 do 1972 roku, kiedy podejmowano problem homoseksualizmu, aktywiści homoseksualni wpadali na spotkania i rozbijali je. Krzyczeli: "Przestańcie nas zabijać, wy nas nienawidzicie".

W roku 1970 wykład Irvinga Biebera na temat homoseksualizmu i transseksualizmu został przerwany przez osobę z zewnątrz, w tajemnicy wprowadzoną na spotkanie psychiatrów. Jak opisuje zajście Bayer (1981), naukowiec został m.in. nazwany "matkojebcą" (9).

W roku 1971 APA zdecydowało się na zorganizowanie w czasie Kongresu Psychiatrów Amerykańskich dyskusji panelowej ? nie o homoseksualizmie, a prowadzonej przez homoseksualistów. Jedynym psychiatrą w grupie panelowej był Robert Spitzer, występujący jednak tylko jako moderator dyskusji. Jedynymi kwalifikacjami pozostałych osób do zabierania głosu w dyskusji panelowej był fakt... że są homoseksualistami. Można to porównać z propozycją, by jako eksperta w sprawie porodu kleszczowego na sympozjum ginekologów powołać kobietę która w ten sposób rodziła.

W tym samym czasie grupa postępowych i gejowskich psychiatrów zaangażowała lewicowego aktywistę Franka Kameny'ego i działaczy Gay Liberation Front. Z podrobionymi dokumentami uwierzytelniającymi wdarli się oni na zamknięte spotkanie psychiatrów w czasie Kongresu.

Kameny porwał mikrofon i wygłosił następująca deklarację: "Psychiatria jest wcielonym wrogiem. Psychiatria wypowiedziała bezlitosną wojnę w celu naszej eksterminacji... Odrzucamy was, jako naszych właścicieli. Możecie to uznać za deklarację wojny." Mimo tej deklaracji kilka godzin później ta sama grupa aktywistów poprowadziła wspomnianą wyżej dyskusję panelową na temat homoseksualizmu (10).

Opisany wyżej incydent był tylko jednym z wielu. Po szczegółowy opis nacisków wywieranych na APA oraz negatywnych konsekwencji usunięcia homoseksualizmu z listy chorób zapraszamy do następujących lektur:

Satinover J.B., M.D., Ph.D. (2005) The "Trojan Couch": How the Mental Health Associations Misrepresent Science, NARTH

Socarides, W. Ch. M.D. (1978) The Sexual Deviations and the Diagnostic Manual. American Journal of Psychotherapy, 32/3
t
tubylec
Studium Robins'a i Saghir'a Male and female homosexuality: natural history, także nie było wolne od poważnych błędów metodologicznych.

Autorzy stwierdzili, iż homoseksualiści i heteroseksualiści nie różnią się pod kątem zdrowia psychicznego kuriozalnie nie biorąc pod uwagę wyników wcześniejszych badań przeprowadzonych przez samych siebie. Wcześniejsze badania Robins'a i Saghira wykazują, iż lesbijki częściej popadają w alkoholizm niż kobiety heteroseksualne (6), a homoseksualiści znacząco częściej podejmują próby samobójcze niż mężczyźni heteroseksualni (7).
Studium miało na celu ocenę częstotliwości występowania psychopatologii w populacji homoseksualistów w porównaniu z heteroseksualistami. Jednakże badacze dokonali wstępnej selekcji osób badanych ? odrzucili 14% homoseksualistów i 7% lesbijek ze względu na fakt, iż byli wcześniej hospitalizowani psychiatrycznie. Selekcji takiej nie dokonano w stosunku do heteroseksualistów. W ten sposób wyeliminowano homoseksualne osoby o najwyższym wskaźniku psychopatologii. Mówiąc prosto ? aby wykazać, że homoseksualiści są tak samo zdrowi jak heteroseksualiści wyrzucono z grupy badanej chorych homoseksualistów.
t
tubylec
Mit nr 1.
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualizm z listy chorób bazując na wielu obiektywnych i dobrze zaplanowanych badaniach naukowych.

Gdy w 1973 roku APA poddało pod głosowanie sprawę wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób opierało się na dwóch studiach:

Hooker E. (1957) (2) oraz Robins, E. and Saghir (1971) (3) . Oba badania przedstawiane były jako dowód na to, że jedyną różnicą między homoseksualistami a heteroseksualistami jest sprawa ukierunkowania pociągu płciowego. Czyli homoseksualizm to kwestia czysto seksuologiczna, a nie objaw głębszego zaburzenia.

Badanie Hooker zostało omówione pokrótce w artykule poświęconym chorobom psychicznym. Od strony metodologicznej badanie Hooker nie spełnia podstawowych wymogów naukowości. Oto najpoważniejsze zarzuty:

Homoseksualiści biorący udział w badaniu zostali celowo dobrani ? były to wyłącznie osoby nie wykazujące cech psychopatologii, a także znające cel badania ? jak po latach wspominała sama autorka: ?Znałam mężczyzn, którzy byli oceniani i byłam pewna jako klinicysta, że byli relatywnie pozbawieni cech psychopatologicznych." (4) Nie da się zatem utrzymywać, że próba ta może być reprezentatywna dla całej populacji homoseksualistów.
Osoby o wyraźnych symptomach psychopatologii zostały odrzucone z grupy osób badanych.
W rezultacie badanie zostało przeprowadzone na starannie wyselekcjonowanej grupie 30 homoseksualistów i 30 heteroseksualistów, o których było z góry wiadomo, że nie będą się różnić ? skoro odrzucono tych z objawami psychopatologii.
E. Hooker przebadała obie grupy trzema testami projekcyjnymi: ROR, TAT oraz MAPS. Testy przeprowadzały osoby nie mające doświadczenia w stosowaniu testów projekcyjnych. Co ważne ? testy projekcyjne nie mają postaci "testu wyboru", do którego przykłada się klucz, lecz wymagają od osoby przeprowadzającej badanie kompetentnej interpretacji obszernych nieraz wypowiedzi osób badanych.
Hooker następnie porównała wyniki obu grup (homoseksualistów i heteroseksualistów) ? nie znajdując między nimi różnic. Nie porównywała wyników osób badanych z wystandaryzowaną na tysiącach osób normą (dostępną dla tych testów). Porównywała tylko wyniki obu grup badanych. Nie była zatem w stanie wykazać, że obie grupy są zdrowe psychicznie ? w odniesieniu do normy, lecz wyłącznie, że nie różnią się między sobą.
Jak pisze dr J. Satinover (5): "Jeszcze jeden kluczowy problem z badaniem: Hooker nie utrzymała nawet oryginalnej procedury eksperymentalnej, którą zaprojektowała, lecz zmodyfikowała ją, gdy wyniki homoseksualnej grupy testowej zanegowały jej hipotezy ? wykazały istnienie różnic, które hipotetycznie nie powinny istnieć. Jedną z oryginalnych hipotez badawczych było założenie, że za pomocą ROR, TAT oraz MAPS nie można zdiagnozować orientacji seksualnej. Jednak w trakcie standardowych procedur TAT i MAPS, homoseksualiści nie byli w stanie powstrzymać się od wysoce homoseksualnych fantazji. Inaczej heteroseksualiści. Zarówno natura jak i stopień fantazji seksualnych wykazywanych w testach były odmienne dla grup homoseksualnej i heteroseksualnej, co jest szczególnie uderzającym faktem, biorąc pod uwagę, że osoby badane wiedziały, iż ten "kontrolowany eksperyment" ma na celu wykazanie, iż homoseksualiści nie różnią się od heteroseksualistów. W chwili gdy stało się oczywiste, że za pomocą TAT i MAPS można wykazać które z osób badanych są homoseksualistami, Hooker wyeliminowała je z projektu badawczego ? post hoc."
t
tubylec
Jednym z najczęściej używanych argumentów dowodzących normalności homoseksualizmu jest fakt wykreślenia go ze spisu chorób w 1973 roku przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne, a w konsekwencji także przez WHO. Dlaczego jednak stamtąd homoseksualizm zniknął?

Chyba najważniejszą informacją jest fakt, że homoseksualizm usunięto ze spisu chorób w wyniku głosowania. Naukowcy nie otrzymali rzetelnego raportu podsumowującego badania nad homoseksualizmem. Zamiast tego spotkania naukowców, członków APA były przerywane przez grupy aktywistów gejowskich rzucających emocjonalne oskarżenia ? porównujących psychiatrów z nazistami i zarzucających im prześladowania.

"Dzięki atmosferze farsy jeden epizod z dziejów współczesnej psychiatrii uzyskał legendarny status. W korespondencyjnym głosowaniu z roku 1974 członkowie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego (APA) przegłosowali ? raczej niewielkim marginesem głosów ? usunięcie homoseksualizmu ze swego katalogu zaburzeń psychicznych. Głosowanie poprzedzone było szalonym, a czasem brutalnym lobbingiem: spotkania stowarzyszenia były szturmowane przez aktywistów Gay Lib (?). Podczas kongresu przemówił przebrany i zakryty kapturem "Dr Anonymous", który zadeklarował, że jest gejem i zakomunikował, że ponad 200 innych członków APA też jest gejami, w ten sposób niejako grożąc ich ujawnieniem."

Gdy próbuje się stosować zasady demokracji do orzekania o faktach naukowych dochodzi do takich absurdów jak ogłoszenie ślimaka rybą lądową. Homoseksualizm także został metodami demokratycznymi wykreślony z listy chorób. Poniżej kilka konkretów. cdn
Wróć na i.pl Portal i.pl