Dwa ciała w jednym z bloków przy ul. Burakowskiej w Warszawie. Czy to było rozszerzone samobójstwo?

Marcin Koziestański
Na miejscu zdarzenia pracuje policja i prokuratura
Na miejscu zdarzenia pracuje policja i prokuratura Fot. Sylwia Dąbrowa
W mieszkaniu przy ul. Burakowskiej w Warszawie odnaleziono zwłoki kobiety i mężczyzny. Na miejscu pracują prokurator i policjanci. Czy doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa?

- W mieszkaniu przy ul. Burakowskiej znaleziono ciała kobiety i mężczyzny w wieku około 30 lat. Czynności trwają. Na miejscu pracuje prokurator i ekipa oględzinowa - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Czy doszło do rozszerzonego samobójstwa?

TVN podało, że w bloku na Powązkach miało dojść do zabójstwa. - Wszystko działo się w mieszkaniu. Swoje działania prowadzi policja. Przed budynkiem stoi kilku funkcjonariuszy - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl.

Z jego informacji wynikało, że policja została zaalarmowana przez członka jednej ze zmarłych osób, która nie miała z nią kontaktu. Po przyjechaniu na miejsce policja weszła do mieszkania siłowo, przy pomocy straży pożarnej. Po znalezieniu zwłok powiadomiono prokuratura, który wraz z ekipą oględzinową udał się na miejsce.

TVN nieoficjalnie podaje, że jedną ze wstępnie przyjętych hipotez jest tzw. rozszerzone samobójstwo.

Źródło: PAP, TVN

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
RODO
Czyżby nie wytrzymali kampanii wyborczej ? i zbiorowo odebrali sobie życie ? A co to za nowo mowa roszczone samobójstwo ? To już analfabetów zatrudniają urzędach i TVN ???
k
ketna
4 października, 19:30, Ragu:

Nie ma czegoś takiego jak rozszerzone samobójstwo.

Jak nie kiej tak ?

R
Ragu
Nie ma czegoś takiego jak rozszerzone samobójstwo.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl