Mercedesy CLS 250 z 2016 r. i E250 z 2014 r. zostały kupione przez Ukraińca w USA i sprowadzone do Europy jako pojazdy uszkodzone z przeznaczeniem na złom lub części.
Cudzoziemiec próbował wywieźć samochody na Ukrainę, przez przejście graniczne w Korczowej.
- Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali oba pojazdy i skierowali sprawę do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, który potwierdził, że pojazdy stanowią odpad, który w ogóle nie może być transportowany poza granice krajów OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), czyli również na Ukrainę - twierdzi Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Łączną wartość pojazdów oszacowano na 250 tys. złotych.
Obywatel Ukrainy usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa przeciwko ochronie środowiska. Grozi mu za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto w postępowaniu administracyjnym związanym z naruszeniem przepisów ustawy o ruchu drogowym został ukarany karą 6 tys. złotych.
Sprawa została przekazana dalszego prowadzenia do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który podejmie ostateczne decyzje w sprawie zabezpieczonych samochodów, w tym o ewentualnym ich zwrocie na teren USA.
W tym roku na przejściu granicznym w Korczowej jest to już piąty przypadek, kiedy to obywatele Ukrainy sprowadzili na teren Europy samochody stanowiące odpad, a następnie próbowali je wywieźć na Ukrainę jako sprawne pojazdy.
10 najpopularniejszych modeli aut na Podkarpaciu. Co sprowad...
WIDEO: Zapadła się jedna z ulic w Rzymie. Dziura pochłonęła co najmniej 6 samochodów
Źródło:
RUPTLY