Sygnał o pierwszy pożarze, do którego doszło we wtorkowe popołudnie, przekazał nam czytelnik. - W miejscowości Krzczonów, powiecie kazimierskim około godziny 16 doszło do pożaru uprawy pszenicy. Okoliczni rolnicy ruszyli na pomoc, ciągnikami rolniczymi wraz z agregatami uprawowymi odgrodzili ognisko pożaru od zbóż. Ochotnicze straże pożarne ugasiły pożar, po całym zdarzeniu dotarła jednostka PSP z Kazimierzy Wielkiej. Nikt nie ucierpiał - relacjonował internauta.
Młodszy brygadier Krzysztof Jach z kazimierskiej straży pożarnej uzupełniał: - Pożar objął swym zasięgiem około 1,5 hektara pola z pszenicą. Na miejscu pracowały cztery zastępy zawodowej i Ochotniczej Straży Pożarnej - w sumie 18 ratowników.
Wstępnie ustalono, że ogień mógł powstać po zatarciu się łożyska w kombajnie, który wtedy pracował na polu.
Tego samego dnia, dwie godziny później w miejscowości Rogów także w gminie Opatowiec prawdopodobnie przez zaprószenie ognia doszło do pożaru około 40 arów pszenicy na polu i około 80 arów ścierniska ze słomą. I tu w działaniach udział wzięły cztery zastępy strażackie, w sumie 20 ratowników.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
I Świętokrzyskie Forum Rolnicze. Transmisja telewizyjna

ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - większe kary dla posłów, ile zarabiają parlamentarzyści
Źródło:vivi24