Mężczyzna utonął w Sztutowie- 31.05.2018
Do pierwszego, tragicznego zdarzenia doszło około południa w Sztutowie. Jak informuje nowodworska Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, do wody wszedł 28-letni mężczyzna. Niedługo potem zniknął pod falami.
Tonącego wyciągnęli świadkowie zdarzenia. Niestety, akacja reanimacyjna, którą prowadzili przybyli na miejsce zdarzenia strażacy, nie przyniosła efektu. Mężczyzna zmarł.
Mężczyzna utonął w Jantarze-31.05.2018
1,5 godziny później, kilka kilometrów od Sztutowa, w Jantarze, do morza wszedł 50-letni mężczyzna. W pewnym momencie, w czasie kąpieli zasłabł. Na pomoc ruszyli świadkowie zdarzenia, którzy wyciągnęli 50-latka z wody. Mężczyzna był nieprzytomny, a na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mężczyzna ten nie przeżył.
- Niestety mimo starań nie udało się uratować mężczyzny wydobytego z wody. Dziękujemy wypoczywającym, którzy pomogli przeprowadzić akcję w tak trudnych warunkach - czytamy na profilu facebookowym Ochotniczej Straży Pożarnej w Jantarze, która brała udział w akcji ratunkowej. - Dziś są wyjątkowo niebezpieczne warunki do kąpieli. Zachowajmy zdrowy rozsądek...
Wg informacji OSP Jantar, z morza w Stegnie, także w czwartek, wyciągnięto trzy, inne tonące osoby. Wszystkie przeżyły.
Czytaj też: Tragiczny wypadek w marinie w Sopocie. Utonął 60-letni mężczyzna
Dodajmy, że piękna pogoda przyciągnęła na plaże Mierzei Wiślanej wielką liczbę urlopowiczów. Warto jednak podkreślić, że plaże nie są jeszcze strzeżone. Ratownicy obejmą kąpieliska w nadmorskich miejscowościach dopiero w połowie czerwca. Woda w morzu jest jeszcze chłodna, akweny nie są sprawdzone. Warunki nie są odpowiednie dla "rekreacyjnych" pływaków.
Dodajmy, że w czwartek doszło także na plażach Mierzei Wiślanej do zaginięcia dwójki dzieci. Na szczęście, po akcji poszukiwawczej, maluchy znaleźli miejscowi strażacy.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: