Dyrektorzy Zarządu Zieleni Miejskiej i "Zielonego Departamentu" podali się do dymisji. Za wycinkę drzew w Parku Grabiszyńskim

red, MAL
Karolina Banaszkiewicz
Krzysztof Działa - dotychczasowy dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu oraz Agnieszka Cybulska-Małycha - dotychczasowa dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego podali się w środę do dymisji. Według naszych informacji dymisje mają związek z wycinką drzew w Parku Grabiszyńskim.

O wycince drzew w Parku Grabiszyńskim pisaliśmy w połowie stycznia. Wycinkę drzew dostrzegli mieszkańcy, którzy często spacerują Parkiem Grabiszyńskim. - Na początku stycznia zauważyliśmy, że drzewa znikają - mówiła pani Elżbieta, mieszkanka okolicznego bloku. - Myśleliśmy, że wytną kilka i tyle, a teraz się okazuje, że wyciętych zostanie kilkaset.

Rada Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek protestowała przed wycinką. Łącznie zaplanowano ścięcie 500 drzew.

CZYTAJ: Wrocław: Z Parku Grabiszyńskiego wytną 500 drzew

- Każdy park wymaga pielęgnacji i tego nikt nie neguje. Ale na pewno nie na taką skalę. Przede wszystkim my nic o tej wycince nie wiedzieliśmy - dodawała Janina Pławnicka, wiceprzewodnicząca Rady Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek. - Powinno się najpierw ocenić, czy dane drzewo nadaje się do wycinki i dlaczego.

Magistrat odpowiedział, że wycinka była dobrze zaplanowana. - Wszystkie drzewa zakwalifikowane do wycięcia w Parku Grabiszyńskim zostały skrupulatnie sprawdzone - zapewniała Małgorzata Szafran z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Dodaje, że wycinka jest prowadzona wyłącznie ze względów sanitarnych. - Drzewa są suche, pojawił się na nich szkodnik, a cześć to pozostałości po ostatnich wichurach- wyjaśniała Małgorzata Szafran. - Wszystkie alejki po realizacji wycinki i oświetlenia w ramach WBO, zostaną przywrócone do stanu pierwotnego, naprawione i odtworzone.

Z tą opinią nie zgodziła się Miejska Konserwator Zabytków Agata Chmielowska, która wydała decyzję wstrzymującą wycinkę drzew w Parku Grabiszyńskim. "Miejski Konserwator Zabytków podczas inspekcji prowadzonych od 17 stycznia 2018 roku stwierdził, że prace wykonywane w zabytkowym parku odbiegają od wcześniej wydanych zaleceń w pozwoleniach konserwatorskich. Zarząd Zieleni Miejskiej zastosował się do decyzji Miejskiego Konserwatora Zabytków" - czytamy w komunikacie.

- Bezpośrednio za sytuację dewastacji Parku Grabiszyńskiego oraz niewłaściwą wycinkę odpowiada ZZM, który jako pierwszy powinien zauważyć nieprawidłowości w prowadzonych pracach, ze względu na kompetencje swoich wykwalifikowanych pracowników. Odpowiada za to również Miejska Konserwator Zabytków, pani Agata Chmielowska, która wydała decyzję zezwalającą na prowadzeniu prac. Wstrzymała ona swoją decyzję zdecydowanie zbyt późno, gdy już kilkaset drzew zostało wyciętych, a część z nich niezgodnie z planem - komentuje Paweł Pomian z Partii Zielonych.

Okazało się, że wycięto więcj drzew niż zakładało pozwolenie. Według nieoficjalnych informacji właśnie z tego powodu do dymisji podali się Krzysztof Działa oraz Agnieszka Cybulska-Małycha, która w zeszłym roku objęła przewodnictwo w "Zielonym Departamencie" zajmującym się "ekologicznym rozwojem miasta". Prace tzw. zielonego departamentu mają pomóc miastu w staraniach o tytuł Zielonej Stolicy Europy.

- O tym, kto pokieruje Zarządem Zieleni Miejskiej, a także Departamentem Zrównoważonego Rozwoju poinformujemy w najbliższym czasie - informuje Arkadiusz Filipowski z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Komentarze 158

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ag9
Na swoj poprzedni dyrektorski stołek
Geny nie przepadną.
A
Ag9
A tak naprawdę zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy a pensję UM płaci. A potem do spółeczki miejskiej. Bez pensji min 10 tyś na kredyty nie starczy
m
marcin
gościu wskazujesz na kandydata partii, która wprowadziła do sejmu faszystów. Straciłeś rozum na 100%.
m
mieszkańcy osiedla
Do czego oni zmierzają? prezydent Dudkiewicz i prezes spółdzielni mieszkaniowej Jerzy Kruk dogadali się i na osiedlowym trawniku przy ul. Grabiszyńskiej naprzeciw parku prezes Metalowca dostał pozwolenie na budowę i wybudował wieżowiec, mieszkania dla wybrańców, oczywiście wyciął wszystkie drzewa, wcisnął budynek ,działka bez dostępu do drogi publicznej, wszystko wbrew prawu . Kto ponosi odpowiedzialność? Zielona wyspa tak wygląda według prezydenta Dudkiewicza!
m
mieszkaniec osiedla
Na osiedlu mieszkaniowym Grabiszyńska-Fiołkowa we Wrocławiu, prezes spółdzielni mieszkaniowej METALOWIEC wyciął wszystkie drzewa, zniszczył osiedle i wybudował na trawniku osiedlowym monstrualny budynek. Trawnik uznał jako działkę budowlaną , dogadał się z prezydentem Dudkiewiczem ,dostał pozwolenie na budowę, nie zwracając uwagi na mieszkańców i ich potrzeby. Budynek jest wciśnięty pomimo braku miejsca. Kto jest za to odpowiedzialny? architektura i prezydent.
l
lewak_właśnie
Kukiz'15
G
Gość
się podał do tego?
W
WWR
Niech on się gdzieś zaszyje i nie pokazuje się mieszkańcom na oczy.
w
wer
Zatem żartów nie ma! Ktoś musi odejść, aby wybrany był ktoś. Potem wróci. A, gawiedź się cieszy, potem zagłosuje i znowu będzie tak jak było.
w
wyborca
i teraz czas na wnioski- żaden Surdyk, żadna Chybicka - jak najdalej od PO i przybudowek, żadnej nowobogackiej i jej reprezentantki - wiceprezydentowej . Ale kto ?
b
boy
i najwidoczniej dlatego tak wygląda ta sytuacja - zamiast zatrudniać fachowców w jawnych , uczciwych konkursach ,- znajomi , w zielonym departamencie nie tylko ta pani "po znajomości ... w urzędzie sporo żon "odpowiednich" mężów,
.
działa z jakąkolwiek pracą to raczej niewiele
e
eszerichia
ano tam gdzie wylądowali poprzedni nieudacznicy - a to rzecznik, który sobie żartował z czarnoskórych ,a to chłopiec na posyłki z ulotkami wyborczymi ,- spółeczki miejskie - jakieś wrocławskie mieszkania, arawy, ekosystemy. a tam wynagrodzenie wyższe niż w urzędzie ..
a
abrakadabra
Wiem, ile może zarabiać "szeregowy urzędnik", bo sam nim jestem.
a
abrakadabra
Niestety, ale tylko bezprawną decyzją i tylko wówczas, gdy najpierw sąd zasądzi od urzędu odszkodowanie.
Wróć na i.pl Portal i.pl