Kapłan przewrócił stronę Pisma Świętego. - Czytanie z Ewangelii Tomasza. "I po tych dniach bawił się Jezus na jakimś budynku na wieży. Promień słońca wpadł przez dziurkę od klucza do wnętrza. Jezus więc wskoczył na promień i usiadł na nim. Inne dziecko ujrzało to i chciało razem z Jezusem usiąść na promieniu. Przy tym jednak spadło z wieży i umarło."
Wierni podnosili głowy ze zdumieniem. Takiej Ewangelii jeszcze nie słyszeli. I nie usłyszą. Ewangelii Tomasza nie ma w Nowym Testamencie, podobnie jak wielu, wielu innych, które powstały mniej więcej w tym okresie co ewangelie kanoniczne lub później. Dlaczego? Bibliści i teologowie wskazują, że spośród licznych ewangelii prawdopodobnie te wg św. Marka, św. Łukasza, św. Mateusza i św. Jana były najczęściej odczytywane podczas liturgii w okresie wczesnego chrześcijaństwa. I je właśnie wczesnochrześcijański Kościół uznał za pisma natchnione.
(...)
Cóż więcej zawierają ewangelie, których nie znajdziemy w Nowym Testamencie? Protoewangelia Jakuba, która powstała mniej więcej sto lat po Ewangelii św. Marka, opisuje moment narodzin Jezusa oczami Józefa: "I podniosłem oczy na firmament i zobaczyłem, że stanął, i spojrzałem w powietrze, i ujrzałem, że jest pełne zdumienia, i ptactwo niebios zakrzepło w locie. I skierowałem oczy na ziemię, i ujrzałem misę leżącą i robotników spoczywających przy posiłku, i ręce ich były przy misie. I ci, którzy gryźli pokarm, nie gryźli go, i ci, którzy go nabierali, nie podnosili rąk, i ci, którzy nieśli do ust, nie donieśli, ale wszyscy mieli oblicza wzniesione i patrzyli w górę. I ujrzałem, jak pędzono owce, i stanęły owce, i podniósł pasterz rękę, aby je uderzyć, i zamarła ręka podniesiona do góry. I wszystko pobudzone nagle podjęło znowu swój bieg."
CZYTAJ TEŻ: Sprawdziliśmy od kiedy w Polsce śpiewa się kolędy. To już 590 lat
(...)
Ewangelia Tomasza zawiera także bardziej dramatyczne momenty związane z małym Jezusem.
"Innym razem Jezus szedł ze swym ojcem i jakieś dziecko biegnąc uderzyło go w ramię. I natychmiast dziecko padło martwe. Zaś ci, którzy widzieli, co się stało, zawołali mówiąc: - Skąd jest to dziecko, bo wszystko co mówi, natychmiast się wypełnia? A rodzice zmarłego dziecka przyszli do Józefa i rzekli do niego: - Nie możesz mieszkać z nami w tej wiosce z takim dzieckiem, albo raczej naucz je błogosławić, a nie przeklinać."
CZYTAJ TEŻ: Jak to zwierzęta w Wigilię mówią
W efekcie Józef wytargał małego Jezusa za ucho.
Apokryfy przynoszą też wiadomości o cudach dokonywanych przez małego Jezusa: a to dzieci zamienił w świnie, a to przywrócił do życia chłopca, który spadł z dachu, a to w wieku trzech lat ożywił martwą, zasoloną już rybę.
Sławomir Sowa
Fragmenty tekstów apokryfów pochodzą z książki "Apokryfy Nowego Testamentu" pod red. ks. prof. Marka Starowieyskiego.