Dziś trenuje się bardziej głowy niż nogi piłkarzy. Piotr Stokowiec analizuje psychologiczne aspekty funkcjonowania kadry Santosa [wideo]

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Wideo
od 16 lat
Zanim piłkarze PKO BP Ekstraklasy rozgrzeją nas na dobre swoimi poczynaniami w pierwszej kolejce po przerwie na eliminacyjne mecze Euro 2024, powróćmy jeszcze na moment do naszego otwarcia nowego rozdziału reprezentacji narodowej z Fernando Santosem u steru.

Jeden z najbardziej zorientowanych na tematykę psychologiczną trener Piotr Stokowiec odwiedził nasze studio jako ekspert ostatniego wydania Magazynu Gol24. Sporo czasu w programie poświęciliśmy zagadnieniu wejścia portugalskiego selekcjonera na nasz grunt, analizując jakie błędy popełnił Santos przy okazji pierwszego zgrupowania i dwóch pierwszych gier o punkty.

"Stocky" to osobowość żywiołowa, psycholog, coach, mentor, zatem nie bał się w audycji zadawać trudnych pytań i skłąniać do dyskusji chociażby o instynktach samozachowawczych. Pytał również co to jest koncentracja i czy wszystko na ten temat można znaleźć w internecie.

Wyłożył, przynajmniej częściowo różnice w sportowym aspekcie pomiędzy motywacją, a nastawieniem podkreślając dlaczego te pojęcia często są mylone.

Z programu dowiadujemy się również przykrych rzeczy odnośnie tego, że do meczu w Pradze byli taktycznie i mentalnie nieprzygotowani. Pojawia się również hipoteza, że może to wynikać z różnicy w mentalności odmiennej od tej z jaką szkoleniowiec miał do czynienia w szatni reprezentacji Portugalii i jak brutalnie się o tym przekonał. A przecież klasowa drużyna, do miana jakiej pod wodzą Santosa pretendujemy, musi być cały czas w gotowości.

Trudny początek drogi Portugalczyka Stokowiec puentuje stwierdzeniem, że w drugim spotkaniu, z Albanią, szału rónież nie było. Pocieszenia szuka w fakcie składu naszej grupy eliminacyjnej, która daje Santosowi szansę na eksperymenty i poszukiwanie swojego stylu, choć na to oczywiście potrzeba czasu.

W bardzo interesującym wątku o liderowaniu w futbolu poruszany jest m.in. temat czy Piotr Zieliński jest typem lidera i czy na takie miano w przyszłości zapracuje zakładając biało-czerwone barwy.

Spotkanie z trenerem jest jak świąteczny sernik najeżony pysznościami i ciekawymi smakami. Dla takich właśnie doznań merytorycznych warto oglądać nasz Magazyn Gol24, którego premierę przygotowujemy dla Państwa w każdy wtorkowy wieczór. Kwiecień zapowiada się pod tym względem nie mnie atrakcyjnie. Zapraszamy do śledzenia naszej audycji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
2 kwietnia, 10:45, Tak uważam:

Wydaje się , że przeciętnemu kibicowi obojętne jest czy trenuje

głowy , nogi czy coś innego Chodzi o to aby piłkarze wygrywali.

oprócz przeciętnych są też tacy, którzy myślą i chcą więcej rozumieć. To pomaga unikać niewłaściwego zachowania powodowanego emocjami, typowego u kibiców.

M
Marek
do momentu, gdy Świder zdobył gola - poprawnie po polsku, panie dziennikarz. Zanim zdobył gola - też można.
T
Tak uważam
Wydaje się , że przeciętnemu kibicowi obojętne jest czy trenuje

głowy , nogi czy coś innego Chodzi o to aby piłkarze wygrywali.
Wróć na i.pl Portal i.pl