Ederson strzelił gola z rzutu karnego w serii jedenastek
Bardzo rzadko zdarza się, aby bramkarz już na tak wczesnym etapie serii rzutów karnych brał piłkę i próbował swojego szczęścia z jedenastu metrów. Pep Guardiola po raz kolejny pokazał, że lubi ryzykować i oddelegował Edersona do strzelania "jedenastki" jako piątego w kolejce. Zazwyczaj golkiperzy idą na sam koniec przedłużających się karnych. A wcześniej swojego szczęścia próbują jedynie gracze z pola.
Brazylijczyk oddał mierzony, pewny strzał z rzutu karnego i wlał jeszcze nadzieję w angielską drużynę, że nie wszystko jeszcze stracone. Ostatecznie niemiecki obrońca Antionio Rudiger zgasił tę iskierkę wykorzystując swoją szansę po świetnie grającym nogami bramkarzu rywali. Pokonał go mocnym uderzeniem i dał awans swojej ekipie.
Perfekcyjne uderzenie Edersona (bramkarza Manchesteru City) z rzutu karnego. Jak profesor:
Gdyby jednak tylko jego koledzy, którzy przed nim byli egzekutorami rzutów karnych uderzyli tak pewnie jak on to z pewnością seria "jedenastek" nie skończyłaby się nam jedynie na pięciu kolejkach, a trwałaby jeszcze dłużej. Przed nim podchodzili do karnych tacy piłkarze jak m.in. Bernando Silva oraz Mateo Kovacić, których strzały wybronił ukraiński bramkarz Realu Madryt - Andrij Łunin.
Manchester City nie obroni tytułu. Real zameldował się w półfinale
W półfinale Real Madryt spotka się z Bayernem Monachium, który w środę pokonał na Allianz Arenie Arsenal po golu Joshuy Kimmicha. Początek zmagań 1/2 finału 30 kwietnia w Niemczech, rewanż w Hiszpanii - 7 maja.
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
