Jak podaje BBC, dwóch uzbrojonych napastników wtargnęło najpierw do koptyjskiego kościoła w Heluanie. Dziwnie zachowujących się mężczyzn zauważyła patrolująca świątynię policję. Kiedy funkcjonariusze podeszli do nich, ci otworzyli ogień. Zginęło 10 osób, w tym trzech policjantów oraz jeden z zamachowców, który miał na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchami. Drugi mężczyzna uciekł, potem został jednak złapany. Znaleziono przy nim broń, amunicję oraz bombę.
CZYTAJ TAKŻE: [REPORTAŻ] Cieszą się, że żyją. Polska też pomaga syryjskim uchodźcom w Libanie
RUPTLY/x-news
Niecałą godzinę później pojawiły się doniesienia o ataku w sklepie w tej samej okolicy, który prowadzony był przez chrześcijan koptyjskich. Tam życie straciły dwie osoby. Łącznie w dwóch atakach zginęło dwanaście osób. Kilka jest rannych, w tym dwoje jest w stanie krytycznym i walczy o życie.
CZYTAJ TAKŻE: Afganistan: Ponad 40 ofiar zamachu bombowego w Kabulu [ZDJĘCIA]
Chrześcijanie w Egipcie, którzy stanowią 10 procent populacji tego islamskiego kraju, są częstym celem dżihadystów, szczególnie egipskiego odłamu Państwa Islamskiego. Najczęściej atakowani są właśnie chrześcijanie koptyjscy. W ubiegłym roku w atakach w Egipcie zginęło ponad 100 chrześcijan – podaje BBC. W odpowiedzi na ataki policja zaczęła patrolować kościoły i miejsce uczęszczane przez wyznawców chrześcijaństwa, szczególnie w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku.