Białoruś. Zatrzymania po wybuchach na lotnisku wojskowym
Organizacja napisała w komunikatorze Telegram, że co najmniej sześć osób zostało zatrzymanych w Dzierżyńsku w obwodzie mińskim. Wobec wszystkich zatrzymanych zarządzono dwie doby aresztu za „niesubordynację”. Obecnie są oni na wolności.
Wiasna podała, że po zatrzymaniu osoby te były bite, jednak nie przez lokalnych policjantów.
Niezależny portal Zerkalo.io napisał, że wcześniej pojawiły się informacje o zatrzymaniach w Maczuliszczach i w mieście Fanipal, oddalonym 30 km od lotniska wojskowego, na którym miało dojść do dwóch wybuchów.
Wybuch na lotnisku w Maczuliszczach
W niedzielę białoruskie media niezależne poinformowały o ataku na rosyjski samolot A50 na lotnisku w Maczuliszczach. Według opozycyjnego stowarzyszenia byłych białoruskich wojskowych i funkcjonariuszy BYPOL, na które powołują się media niezależne, samolot został poważnie uszkodzony i nie może być używany. Odpowiedzialność za akt dywersji wziął na siebie BYPOL.
W poniedziałek Alaksandr Łukaszenka zwołał naradę szefów najważniejszych struktur siłowych, w tym ministerstwa obrony, KGB, straży granicznej i MSW. Zażądał od nich „najsurowszej dyscypliny” w zakresie wykrywania zagrożeń na granicach kraju i reagowania na te zagrożenia.
Zdjęcia satelitarne z lotniska
Dziennikarz Gianluca Mezzofiore z amerykańskiej telewizji CNN opublikował na swoim profilu na Twitterze pierwsze zdjęcia satelitarne z zaatakowanego lotniska w Maczuliszczach. Wykonała je firma Maxar Technologies.
Jak pisze, nie widzi on „żadnych dramatycznych zniszczeń” na lotnisku.
Profil firmy Bellingcat także napisał, że na podstawie opublikowanych zdjęć nie da się stwierdzić, czy faktycznie doszło do uszkodzenia samolotu, porównując je z fotografiami z dni wcześniejszych.
Źródła: i.pl, PAP
mm
