- Z uwagi na fakt, że konieczne jest przeprowadzenie badań potwierdzających dotychczasowe analizy, informujemy, że w chwili obecnej współpracująca z PGE Narodowym grupa ekspertów nie wydała jeszcze rekomendacji ani warunków niezbędnych do organizacji wydarzeń całostadionowych, w tym meczu Polska – Albania. Podstawą do wydania takich rekomendacji oraz wytycznych będą wyniki zaplanowanych na najbliższe dni badań oraz kolejne analizy zgromadzonych danych
- napisano w oświadczeniu operatora stadionu.
Stadion został zamknięty 11 listopada ubiegłego roku po wykryciu podczas standardowego, corocznego przeglądu technicznego wady jednego z elementów konstrukcji stalowo-linowej dachu.
W środę rano minister sportu powiedział w rozmowie z RMF FM, że nie sądzi, aby mecz z Albanią odbył się na PGE Narodowym. Zastrzegł jednak, że to jest jego zdanie.
- Myślę, że mecz się nie odbędzie na Narodowym, ale to jest moje zdanie - ocenił.
Minister sportu zaznaczył, że nie będzie niczego sugerować operatorowi stadionu i że w jego opinii wpuszczenie kibiców na trybuny będzie możliwe tylko wtedy, gdy będzie "stuprocentowa pewność", że stadion jest bezpieczny.
Z informacji medialnych wynika, że jeśli PGE Narodowy nie będzie gotowy na zorganizowanie meczu z Albanią, to spotkanie zostanie przeniesione do Gdańska.
Polscy piłkarze rozpoczną eliminacje ME 2024 od meczu z Czechami, 24 marca w Pradze. (PAP)
