El. MŚ 2022. W niedzielny wieczór w Serrravalle reprezentacja Polski wygrała zgodnie z planem San Marino (7:1). W drugiej połowie na boisku pojawił się debiutant - Nicola Zalewski, który zdołał zaliczyć asystę. - Na początku czułem się trochę zestresowany, ale potem stres zszedł - mówi 19-letni piłkarz.
Nicola Zalewski (pomocnik reprezentacji Polski): Na początku czułem się trochę zestresowany, ale potem stres zszedł. Cieszę się z debiutu i asysty.
- Byłem faulowany w tej sytuacji z VAR-em, ale nie wiem czy w polu karnym, czy poza. Jakie dostałem zadania? Trener powiedział, żebym grał spokojnie, czysto i robił swoje. Dziękuję rodzicom, którzy pojawili się na meczu. Byli też na Albanii, będą na Anglii. Cieszę się bardzo z ich obecności.
- Asysta? To była normalna prostopadła piłka. Wrzuciłem lewą nogą, moją słabszą, dobrą piłkę do Adama, który dobrze uderzył. Teraz skupiamy się na spotkaniu z Anglią – zakończył 19-letni debiutant.