Czesi pewni siebie przed meczem z Polską w Warszawie. Chcą postawić "kropkę nad i"
Czechy z 11 pkt są na drugim miejscu w tabeli, za Albanią - 13, a przed Polską, która ma 10, ale rozegrała jedno spotkanie więcej. Zawodnik Bayeru Leverkusen ma świadomość, że decydujący będzie poniedziałkowy mecz z Mołdawią, bo zwycięstwo w nim zapewni Czechom awans niezależnie od innych rozstrzygnięć, ale Hlozek nie chce czekać do pojedynku w Ołomuńcu.
- Jedziemy do Polski po trzy punkty, żeby zrobić ten ostatni krok do awansu. Nie chcemy czekać do ostatniego meczu, choć to nie zależy do końca od nas
- zadeklarował 21-letni napastnik.
Na inaugurację kwalifikacji Czesi pokonali w Pradze biało-czerwonych 3:1, prowadząc 2:0 już po niespełna trzech minutach gry.
- Na pewno można jakieś wnioski z tamtego spotkania wyciągnąć, ale jednocześnie trzeba pamiętać, że Polacy mają nowego trenera i pewnie przygotują na nas jakieś niespodzianki. To wciąż świetny zespół, ze znakomitymi piłkarzami, którzy grają w wielkich klubach. Na pewno nas sztab będzie analizował ich ostatnie występy, żeby przekazać nam stosowne informacje, ale co się będzie działo na boisku, to już będzie zależeć od nas, piłkarzy
- tłumaczył.
Główne zagrożenie - Robert Lewandowski!
Według niego jednym z kluczowych zadań Czechów będzie powstrzymanie Roberta Lewandowskiego.
- To cały czas jeden z najlepszych napastników na świecie. Udowadnia to co roku, bo zawsze strzela 20 i więcej goli w sezonie. Zatrzymanie go będzie naszym głównym zadaniem
- podkreślił Hlozek przed wieczornym wylotem reprezentacji do Warszawy.
W tym sezonie Czech w Bundeslidze jest rezerwowym, a w podstawowym składzie świetnie spisujących się "Aptekarzy" występuje w Pucharze Niemiec i Lidze Europy.
- Jesteśmy niepokonani od 17 meczów, więc to o czymś świadczy. Wiem, że liczba moich minut nie jest idealna, ale nie mogę mieć o to pretensji. Drużyna gra dobrze, wygrywa, więc trudno, żeby trener szukał innych rozwiązań. Zachowuję się jednak w pełni profesjonalnie, trenuję z pełnym zaangażowaniem, żeby pokazać, iż jestem gotowy. Na razie wystarcza to na puchary, ale liczę, że i lidze będę miał lepszy okres
- podsumował były zawodnik Sparty Praga.
Mecz Polska - Czechy w eliminacjach Euro 2024 odbędzie się na PGE Narodowym w piątek o godz. 20.45. (PAP.oprac.własne)
REPREZENTACJA w GOL24
Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski w przeszło...
