Wrak samolotu odnaleziono w niedzielę 3 lutego na dnie kanału La Manche. Emiliano Sala 21 stycznia wsiadł na pokład małego samolotu, aby dołączyć do swojego nowego klubu, Cardiff City. Już na pokładzie samolotu miał złe przeczucia, bo wysłał do bliskich wiadomość: "Jestem przerażony. Lecę samolotem, który wygląda, jakby się miał za chwilę rozpaść". Na pokładzie, oprócz piłkarza, znajdował się także pilot David Ibbotson.
Warto podkreślić, że nie potwierdzono znalezienia ciał obu mężczyzn. - Rodziny zostały już powiadomione przez Oddział Badania Wypadków Lotniczych. W poniedziałek będziemy mieli również ich oficjalne oświadczenie. Mieliśmy nadzieję na przekazanie im jak najlepszych wieści, ale dziś usłyszeli tę dewastującą wiadomość... Ze względu na szacunek dla rodzin Sali i pilota, nie będę mówił więcej na temat tego, co się wydarzyło - powiedział David Mearns, biorący udział w poszukiwaniach wraku.
- Nie wierzę. To jakiś koszmar. Jestem zrozpaczony - skomentował na antenie argentyńskiej telewizji Horatio Sala, ojciec piłkarza.
POLECAMY: