Ernest Muci strzelił kolejną bramkę w Lidze Konferencji
Legia Warszawa zaczęła mecz z Aston Villą fatalnie. Już w 4. minucie Diaby ściął akcję z prawego skrzydła na lewą nogę. Francuski skrzydłowy uderzył po długim słupku nie do obrony. Kacper Tobiasz rzucił się, ale nie dosięgnął futbolówki. Widać, że ekipa z Anglii chciała zmazać plamę po wpadce w Warszawie, kiedy przegrała 2:3. W pierwszych minutach dobrą okazję miał także Duran, ale tym razem bramkarz Legii wykazał się czujnością i przypilnował krótkiego słupka.
Legia nie stworzyła sobie dobrej sytuacji aż do 20. minuty. Kamara popełnił fatalny błąd w rozegraniu. Środkowy pomocnik chciał przenieść futbolówkę na prawą stronę, ale podanie w sprytny sposób przeciął Ernest Muci. Albański napastnik nie poprawiał sobie piłki i po prostu przymierzył w boczną siatkę. Olsen nie miał szans z precyzyjnym strzałem młodego gracza Legii.
LIGA KONFERENCJI w GOL24
Największe stadiony Europy w oczach sztucznej inteligencji. ...
