FC Barcelona - Celta Vigo: Błąd Wojciecha Szczęsnego
Wczoraj Szczęsny obchodził swoje 35. urodziny. Tuż po północy zamieścił okolicznościowy wpis. Napisał zdanie o ciężkiej pracy i podziękował za życzenia.
Powodów do fetowania było wiele, bo przed meczem z Celtą Vigo dyrektor sportowy Barcelony Deco potwierdził, że "Tek" zostaje w klubie na kolejny rok: - Jestem bardzo zadowolony ze Szczęsnego. Na pewno zostanie z nami na następny sezon - powiedział.
Niestety, mecz z Celtą okazał się kiepski. W 15 minucie Szczęsny źle ocenił piłkę zagraną w jego pole karne i w efekcie interweniował tak na przedpolu, że po chwili Borja Iglesias cieszył się z gola na 1:1.
- To jest bramka na konto Polaka. Bez wątpienia na przedpolu nie zachował się tak jak powinien - stwierdził komentator Eleven Sports, Mateusz Święcicki. - Powinien zachować się zdecydowanie lepiej (...) był spóźniony - dodawał Łukasz Wiśniowski.

Był to 24. występ Szczęsnego dla Barcelony - dwunasty bez czystego konta. Jeszcze przed przerwą po części zrehabilitował się podwójną udaną interwencją.
Niestety, na początku drugiej połowy Szczęsny znowu musiał wyjąć piłkę z siatki. Wtedy drugi raz pokonał go Iglesias, tym razem uderzeniem po długim słupku, dając Celcie sensacyjnie prowadzenie.
Jakby tego wszystkiego było mało, ten sam zawodnik w 62 minucie ustrzelił hat-tricka. Szczęsnego pokonał w sytuacji sam na sam. Potem obudziła się Barcelona, która w krótkim doprowadziła do remisu.
Barcelona jakimś cudem wygrała, dzięki karnemu. Tuż przed ostatnim gwizdkiem wynik na 4:3 ustalił Raphinha!
FC Barcelona - Celta Vigo 4:3 (1:1)
Bramki: Ferran 12', Olmo 64', Raphinha 68', 97' (k.) - Iglesias 15', 52', 62'
Żółte kartki: Raphinha - Aspas, F. Lopez.
FC Barcelona: Szczęsny - Kounde, Cubarsi (87' E. Garcia), I. Martinez, G. Martin (88' Victor P.) - Pedri, De Jong, Fermin (59' Olmo) - Raphinha, Ferran (59' Yamal), Lewandowski (78' Gavi).
Wielkie racowisko kibiców Legii Warszawa na Stamford Bridge....