Tak Legia strzeliła drugiego gola Chelsea i odzyskała prowadzenie. Steve Kapuadi bohaterem

Jacek Czaplewski
Steve Kapuadi
Steve Kapuadi PAP, Leszek Szymański
Niesamowite obrazki na Stamford Bridge. Legia Warszawa także po przerwie strzeliła gola Chelsea w rewanżu 1/4 finału Ligi Konferencji. Bohaterem drugiej połowy okazał się stoper Steve Kapuadi. To dzięki niemu drużyna odzyskała prowadzenie, trafiając na 2:1 i zmniejszając straty w dwumeczu do 2:4.

Mecz Chelsea - Legia: Gol Kapuadiego

Legia objęła najpierw prowadzenie w 10 minucie dzięki Tomasowi Pekhartowi. Potem odpowiedział Marc Cucurella i do przerwy był remis. I wreszcie nastąpiła 53 minuta, kiedy w szesnastce Chelsea świetnie zachował się Steve Kapuadi, dokładając głowę do wrzutki, a właściwie to nieczystego strzału.

- Steve Kapuadi jest skuteczny w obu polach karnych - podkreślił komentator Polsatu Sport Bożydar Iwanow, zwracając uwagę także na jego nienaganną grę w defensywie.

Francuz ma szczęście do wielkich firm. Wcześniej czyli w fazie ligowej trafił także Real Betis Sewilla. Hiszpańskiemu zespołowi strzelił zwycięskiego gola przy Łazienkowskiej.

Uderzenie Kapuadiego

26-letni Kapuadi sprawił sobie wymarzony prezent urodzinowy z wyprzedzeniem (urodził się 30 kwietnia). To jego piąty gol w tym sezonie. Ma też dwie asysty. Dotąd zagrał w 40 meczach.

Ciekawostka? Kapuadi zaczął strzelanie Legii w fazie ligowej Ligi Konferencji (Betis) i skończył w fazie pucharowej (Chelsea).

Radość kibiców Legii z drugiego gola

Wypełniony sektor gości

Kibice Legii na Stamford Bridge podczas meczu z Chelsea. Cał...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl