Niezależnie od wyniku starcia w piątej kolejce, obydwie ekipy zagrają w 1/8 finału. Nie wiadomo jedynie, z których miejsc wywalczą promocję - o ile Serbowie na pewno nie spadną poniżej drugiej lokaty, Polacy mogą uplasować się na każdym z możliwych miejsc dających prawo gry w fazie pucharowej. Zwycięstwo pozwoli wygrać grupę, porażka spowoduje, że o tym, którą lokatę zajmiemy w końcowej tabeli, zadecydują pozostałe spotkania.
Nasi koszykarze najlepiej radzili sobie w meczach z Czechami i Izraelem, a więc na inaugurację i w trzeciej kolejce rozgrywanej po dniu przerwy. Słabsze występy przytrafiały się natomiast wówczas, gdy trzeba było zagrać kolejne spotkanie zaledwie dzień po poprzednim. Rywalizację z Serbią poprzedził odpoczynek - oby to oznaczało, że Biało-Czerwoni znów dostarczą nam mnóstwo emocji i do ostatnich sekund będą się bić o zwycięstwo. Łatwo nie będzie, wszak nasz dzisiejszy przeciwnik wygrał wszystkie dotychczasowe mecze i zechce kontynuować świetną serię.
Podopieczni Igora Milicicia przystąpią do rywalizacji jako ostatni w grupie. Będą więc już znali rozstrzygnięcia zarówno innych spotkań w grupie D, jak i wynik istotnego spotkania grupy C (Chorwacja - Ukraina). Jeśli Polacy nie zajmą czwartej lokaty w końcowym rozrachunku, to właśnie jedna z tych ekip lub Włosi będzie rywalem Biało-Czerwonych w 1/8 finału. Lokata numer cztery oznaczałaby konieczność rywalizacji z Grecją, która - tak jak w naszej stawce Serbia - wygrała dotychczas wszystkie swoje mecze.
Mecz fazy grupowej EuroBasket 2022 Polska - Serbia zostanie rozegrany w czwartek, 8 września, o godzinie 21.00. Transmisja meczu w TVP Sport i sport.tvp.pl.
Czwartkowe mecze 5 kolejki Grupy D
Finlandia - Holandia, 14.00
Czechy - Izrael, 17.30
Serbia - Polska, 21.00
