Spis treści
- Poprawka Konfederacji dotycząca ludobójstwa na Wołyniu odrzucona przez PE
- Czterech europosłów z Polski zagłosowało przeciwko
- Krzysztof Śmiszek tłumaczy powody głosowania Lewicy
- „Lewica jest za tym, aby sprawę rzezi wołyńskiej wyjaśnić”
- Śmiszek: Lewica nie da się zapędzić Konfederacji pod ścianę
- Europoseł Polski 2050: Treść poprawki nie ma najmniejszego związku z treścią rezolucji
- Kobosko: Nie będzie dobrych długofalowych relacji Polski z Ukrainą bez zamknięcia tematu Wołynia
- „To haniebne, że posłowie Konfederacji tak blisko współpracują z AfD”
Poprawka Konfederacji dotycząca ludobójstwa na Wołyniu odrzucona przez PE
Europosłowie Konfederacji zgłosili poprawkę do rezolucji o dalszej pomocy dla Ukrainy. Znalazł się w niej zapis dotyczący tego, aby Ukraina przeprosiła za rzeź wołyńską oraz umożliwiła ekshumacje ofiar ludobójstwa. Konfederacja chciała, aby dopiero po przyjęciu tej poprawki, państwa członkowskie Unii Europejskiej mogłyby kontynuować wsparcie finansowe i wojskowe dla Ukrainy.
„PE przypomina o masakrach Polaków na Wołyniu i we Wschodniej Galicji w latach 1943–1945, które popełnili członkowie Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA); podkreśla, że Ukraina jest zobowiązana do pełnych przeprosin za te okrucieństwa, umożliwienia ekshumacji wszystkich ofiar i zakazania oddawania czci postaciom historycznym odpowiedzialnym za te masakry” – brzmiała treść poprawki europosłów Konfederacji.
Czterech europosłów z Polski zagłosowało przeciwko
Projekt poprawki został jednak odrzucony przez Parlament Europejski. Głosowało za nią 142 europosłów, a przeciwko niej było 395. Wśród eurodeputowanych, którzy sprzeciwili się poprawce Konfederacji, było czterech eurodeputowanych z Polski. Robert Biedroń, Krzysztof Śmieszek oraz Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy oraz Michał Kobosko z Polski 2050.
Krzysztof Śmiszek tłumaczy powody głosowania Lewicy
Portal i.pl zapytał Krzysztofa Śmiszka, dlaczego europosłowie Lewicy zagłosowali przeciwko poprawce Konfederacji dotyczącej ludobójstwa na Wołyniu.
– Konfederacja próbuje swoją antyukraińską agendę, jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy, wdrażać w Parlamencie Europejskim – mówił.
Ocenił, że „rezolucja nie dotyczyła rozliczeń przeszłości”.
– Dotyczyła dalszego wsparcia dla Ukrainy, w tym militarnego – tłumaczył.
„Lewica jest za tym, aby sprawę rzezi wołyńskiej wyjaśnić”
Europoseł podkreślił, że „polska Lewica w sposób oczywisty jest za tym, aby sprawę rzezi wołyńskiej wyjaśnić i zadośćuczynić ofiarom”.
– Nikt przytomny w Polsce nie jest przeciwko tego typu działaniom. Natomiast Konfederacji pomyliły się chyba parlamenty i dokumenty, w których można angażować całą Europę do rozliczeń – dodał.
Śmiszek: Lewica nie da się zapędzić Konfederacji pod ścianę
Podkreślił przy tym, że "Lewica bardzo twardo stoi na stanowisku, że nie dajemy się zapędzać Konfederacji pod ścianę, w przeciwieństwie np. do Europejskiej Partii Ludowej, czyli frakcji, do której należy Platforma Obywatelska".
– My się nie boimy szantażu Konfederacji – zaznaczył.
Krzysztof Śmiszek dodał, że Lewica otacza „kordonem sanitarnym” tych wszystkich, którzy „miziają się z neofaszystami”.
– Przypomnę, że Konfederacja jest w jednej grupie z antypolskimi neofaszystami z AFD, którzy nazywają Niemcy wschodnie Niemcami środkowymi, a ziemie odzyskane w Polsce Niemcami wschodnimi. My nie głosujemy z faszystami, a ci, którzy głosują z neofaszystami, to już jest ich problem – zauważył.
Biedroń: Frakcja socjaldemokratów ma „cordon sanitaire” na antydemokratyczną frakcję
Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł, powiedział i.pl, że „po pierwsze – jako frakcja socjaldemokratów – mamy »cordon sanitaire« na antydemokratyczną frakcję do której należy Konfederacja”. – Pamiętajmy, że do tej frakcji należy również AfD – dodał.
– Po drugie ta rezolucja dotyczyła konieczności kontynuowania pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. Wrzucanie w nią tematów kompletnie z tym niezwiązanych jest absolutnie nieodpowiedzialne – ocenił Robert Biedroń.
Europoseł Polski 2050: Treść poprawki nie ma najmniejszego związku z treścią rezolucji
Z kolei Michał Kobosko, europoseł Polski 2050 powiedział i.pl, że poprawka dotycząca Wołynia została zgłoszona przez frakcję Europy Suwerennych Narodów.
– Nad rezolucją ukraińską pracowaliśmy wiele dni, ESN nie zaproponował własnego projektu rezolucji w trakcie negocjacji między grupami politycznymi – a to w metodyce pracy w PE jest rutyną – tłumaczył.
Europoseł Polski 2050 podkreślił, że „treść tej poprawki nie ma najmniejszego związku z treścią i tematem całej rezolucji, która dotyczy konieczności wspierania wojskowego Ukrainy przez całą Europę w jej walce obronnej przeciw Rosji”.
Kobosko: Nie będzie dobrych długofalowych relacji Polski z Ukrainą bez zamknięcia tematu Wołynia
– Sprawa Wołynia jest i pozostaje najtrudniejszym i najbardziej bolesnym cierniem w naszych dwustronnych relacjach z Ukrainą. Nie będzie dobrych długofalowych relacji Polski z Ukrainą bez zamknięcia tego tematu przez stronę ukraińską. Tyle, że najpierw Ukraina musi wygrać wojnę i obronić swoją suwerenność, a to jest niemożliwe bez dalszego wsparcia z Zachodu. I o tym wsparciu była nasza rezolucja – wyjaśnił.
Michał Kobosko podkreślił, że „rezolucja jest miejscem do wezwania instytucji unijnych do konkretnych działań, a nie podręcznikiem do historii”.
– Być może przyjdzie czas na rezolucję o Wołyniu, ale jak wspomniałem – to nie czas i miejsce do dodatkowego jątrzenia – mówił.
„To haniebne, że posłowie Konfederacji tak blisko współpracują z AfD”
Europoseł Polski 2050 dodał, że „Europa Suwerennych Narodów to grupa założona przez skrajnie nacjonalistyczną Alternatywę dla Niemiec, której liderzy unikają krytyki NSDAP i Wehrmachtu, ani też nie krytykują Putina”.
– To haniebne, że posłowie Konfederacji tak blisko współpracują z AfD. Nota bene, współautorem poprawki obok europosła Stanisława Tyszki był niemiecki europoseł AfD, Hans Neuhoff. Naprawdę wierzymy, że niemiecki post-faszysta składał poprawkę w interesie Polski? Ja w to nie wierzę – podkreślił.