Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości nie są zamieszani w aferę korupcyjną w Parlamencie Europejskim. Doczekają się przeprosin?

Damian Kelman
"Fakt" donosi, że polscy europosłowie nie są sprawdzani przez prokuraturę w Brukseli w związku z aferą korupcyjną.
"Fakt" donosi, że polscy europosłowie nie są sprawdzani przez prokuraturę w Brukseli w związku z aferą korupcyjną. pixabay
Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim jest coraz głośniejsza, ale wszystko wskazuje na to, że nie brali w niej udziału polscy europosłowie. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, sugerowanie, że byli zamieszani w tę sprawę było celowym zabiegiem, by uwikłać w aferę osoby odpowiedzialne za przygotowanie kampanii wyborczej partii.

Polscy europosłowie nie są powiązani z aferą korupcyjną w Parlamencie Europejskim

W ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o aferze korupcyjnej w Parlamencie Europejskim, która ujrzała światło dzienne w grudniu. Zgodnie z dowodami, politycy mieli podróżować do Kataru i Maroka, a jednym z celów było chociażby ocieplenie wizerunku Katarczyków z okazji piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku.

Dotychczas zatrzymanych w tej sprawie zostało kilka osób, w tym m.in. była przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Eva Kaili i jej partner Francesco Giogri oraz były europoseł Pier Antonio Panzeri, który miał zacząć współpracować z prokuraturą i wyjawiać szczegóły afery.

Belgijska prokuratura cały czas prowadzi śledztwo, a "Rzeczpospolita" informowała, że uwikłanych może być nawet 60 obecnych i byłych eurodeputowanych, w tym również przedstawiciele z Polski.

Temat postanowił zbadać "Fakt". Zgodnie ze zdobytymi nieoficjalnie informacjami, oskarżenia wobec polskich przedstawicieli w europejskim parlamencie są fałszywe.

Dotarliśmy do źródeł w prokuraturze w Brukseli, które nieoficjalnie potwierdziły nam, że wśród eurodeputowanych, którzy są sprawdzani w związku z aferą korupcyjną dotyczącą Kataru, nie ma obecnie żadnego europosła z Polski. - informuje portal.

"Fakt" zaznacza jednak, że prokuratura w Belgii nie sprawdza jeszcze wszystkich eurodeputowanych, którzy dotychczas odwiedzili Katar, ale może się tak stać w przyszłości, jeśli pojawią się właściwe powody. Władze wystąpiły ponadto o uchylenie dwóch immunitetów, ale nie dotyczą one polskich przedstawicieli.

PiS zostanie przeproszony?

"Rzeczpospolita" w swoich materiałach dużą uwagę poświęciła rzekomemu udziałowi dwóch polskich europosłów w aferze. Obaj to przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości - Ryszard Czarnecki i Tomasz Poręba. Gazeta sugerowała m.in., że drugi z nich był prywatnie w Katarze w trakcie mundialu.

Ryszard Czarnecki w rozmowie z "Faktem" zaznaczył, że zdanie prokuratury jest kluczowe i raz jeszcze zaręczył, że nikt z Prawa i Sprawiedliwości nie brał udziału w aferze korupcyjnej. Jednocześnie polityk zwrócił się bezpośrednio do "Rzeczpospolitej".

Teraz jestem ciekaw, co powiedzą te media, które pisały już o mnie i Tomaszu Porębie, które zrobiły aferę z niczego. Czy przeproszą?

Dużo bardziej bezpośredni w osądach są natomiast Tomasz Poręba - drugi z pomawianych - oraz Rafał Bochenek, czyli rzecznik partii. Bochenek jest zdania, iż działanie portalu "wygląda na chęć odwrócenia uwagi i uwikłanie w aferę osoby przygotowujące kampanię PiS-u".

Poręba został bowiem w grudniu wyznaczony do pokierowania kampanią wyborczą Prawa i Sprawiedliwości.

W podobne tony uderza również europoseł. Odnosi się do ogromnej fali krytyki, jaka spotkała go ze strony internautów i uważa, że taka nagonka może prowadzić do medialnej "śmierci" każdego polityka czy osoby publicznej.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Czarneckiego też bronili jak niepodległości. I co tak cicho
J
Jan Borowy
~Gość pisze: "Masz jedną komórkę mózgową więcej od kury. Nie srasz na podwórku."

Straszne są skutki rzucania w szkołę kamieniami! Jaka ta edukacja jest to inna sprawa ale chyba mówią, że polemizuje się ad meritum a nie ad personam. W dodatku dokonał się postęp cywilizacyjny i dziś nie ścina się głowy posłańcowi przynoszącemu złe wieści.
G
Gość
26 stycznia, 21:28, Jan Borowy:

Trudno powiedzieć, czy €parlamentarzyści PiS mają powody do radości i satysfakcji. Fakt, że nikt ich nie korumpował po kilku wtopach jak choćby aferka z kilometrówką dowodzi, że wszelcy lobbyści omijają ich jak gó*no w trawie - szerokim łukiem. To cnota nie wynikła z niezłomnych zasad i siły charakterów ale z banalnego braku pokus i okazji do utraty tejże. Nikt nie będzie marnował czasu i sił na próbę korumpowania nieudaczników, którzy nic nie mogą i nic nie potrafią. W dodatku boją się że wystarczy cień podejrzeń a nikt ich nie wystawi do €Parlamentu. I co wówczas zrobią? Przecież oni nic nie umieją!

26 stycznia, 22:10, Gość:

To że są bezwartościowymi debilami to powszechnie wiadomo. Ale jest ten inny temat. Po co mają ryzykować skoro w Polsce mogą zbijać majątki bezkarnie, chronieni przepisami przepychanymi po nocach? :)

Masz jedną komórkę mózgową więcej od kury. Nie srasz na podwórku.

G
Gość
Oczywiście nigdy ale to przenigdy w żadnej sprawie nie zaczęto w pewnym momencie sprawdzać innych osób niż tych wskazanych na początku:D
T
Tomasz
Posłowie i Europoslowie z PiS zawsze byli czyści, święci, niewinnii i nic nigdy nie można im było zarzucić he he he he!! Zawsze i wszędzie wszystko wina Tuska i PO. Co będzie jak PiS przegra wybory wtedy się winni szybko znajdą.
d
deruSYFikacja
"W polityce trzeba po prostu kłamać – powiedział były premier Marek Belka, europoseł z Koalicji Europejskiej. Trzeba jedno kłamstwo szybko przykryć drugim kłamstwem, tak, żeby o pierwszym ludzie zapomnieli."

i to parszywe zakłamane rusactwo ciągle okupuje naszą Polskę
s
szofer kaczana
"ale wszystko wskazuje...."

wszystko to jest CO?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl