Faworyci Ekstraklasy bezradni. Porażki Legii, Rakowa i Jagiellonii

Zbigniew Czyż
PAP/Jarek Praszkiewicz
To nie była udana kolejka dla czołowych zespołów Ekstraklasy. Porażki doznał mistrz Polski Jagiellonia Białystok, a także Raków Częstochowa i Legia Warszawa.

Legia w dwóch meczach na wiosnę wywalczyła tylko jeden punkt i coraz bardziej oddala się od walki o mistrzostwo kraju. Po remisie z Koroną przegrała w Gliwicach z Piastem 0:1. „Wojskowym” nie pomógł nowy bramkarz, wypożyczony ze Sportingu Lizbona Vladan Kovacević.

- Uważam, że zagrał bardzo dobrze. A my musimy i chcemy się podnieść choć nie będzie łatwo. Mieliśmy swoje sytuacje, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Zasłużyliśmy co najmniej na jednego gola - powiedział po meczu w Canal+Sport Paweł Wszołek.

- Zasłużyliśmy na zwycięstwo z drużyną, która ma większy potencjał. Mieliśmy swój plan i go zrealizowaliśmy - powiedział stacji Canal+ trener Piasta Aleksandar Vuković.

Powodów do przesadnego optymizmu przed pierwszym meczem play-off 1/16 finału Ligi Konferencji nie mają kibice Jagiellonii. Mistrz Polski przegrał na wyjeździe ze Stalą Mielec 1:2.

- Jesteśmy rozczarowani jednak taki jest sport i musimy to zaakceptować. Przed nami dużo spotkań, wyzwań. Musimy wyciągnąć szybko wnioski i przygotować się do czwartkowego starcia - powiedział trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.

Słaby start w nowym roku notuje Raków Częstochowa. Podobnie jak Legia w dwóch meczach wywalczył tylko jeden punt. Tym razem na swoim stadionie niespodziewanie przegrał z beniaminkiem GKS-em Katowice 1:2.

- Jeśli chcemy wygrywać, to musimy dawać z siebie więcej. Ta porażka to dla nas duże rozczarowanie. Mamy problemy kadrowe w linii obrony i przed meczem z Lechem musimy zbudować ją na nowo. W tak prosty sposób tracić bramki po prostu nie przystoi - ocenił mecz rener Rakowa Marek Papszun.

Mimo problemów finansowych i kadrowych drugą z rzędu wygraną na własnym stadionie zanotowała Pogoń Szczecin, tym razem pokonując Górnika Zabrze 3:0. Dwie bramki zdobył 37-letni Kamil Grosicki.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Jestem dumny z zespołu. To wejście w rundę mamy bardzo dobre. Dwa mecze na zero z tyłu. Kamil Grosicki to fenomenalny piłkarz. Nasza legenda. Myślę, że mimo wieku, chce sobie coś udowodnić - podsumował spotkanie trener „Portowców” Robert Kolendowicz.

W coraz gorszej sytuacji w tabeli jest Śląsk Wrocław, który zremisował w Radomiu z Radomiakiem 1:1.

- Pokazaliśmy charakter i inną twarz niż w meczu z Piastem Gliwice. Dzięki temu widzę światełko w tunelu - podsumował trener Śląska Wrocław Ante Simundza.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

ROZMOWA
W.Kosiniak-Kamysz: Zawsze młodzi ludzie głosują przeciwko obecnej władzy

Wróć na i.pl Portal i.pl