Spis treści
La Liga: FC Barcelona - Leganes 0:1 (0:1)
Ze względu na czerwoną kartkę Hansiego Flicka, w roli pierwszego trenera Blaugrany na ławce zasiadł Marcus Sorg, jego dotychczasowy asystent. Przypomnijmy, były szkoleniowiec Bayernu Monachium został wyproszony przez sędziego w poprzednim meczu z Realem Betis Sewilla za swoje impulsywne zachowanie.
Pierwsze minuty na wzgórzu Montjuic były prawdziwym wstrząsem dla Dumy Katalonii. Najpierw w znakomitej sytuacji odnaleźli się goście, kiedy tylko interwencja Inakiego Peny uratowała gospodarzy. Później po biernej postawie obrońców przy rzucie rożnym nieupilnowany strzelec, Sergio Gonzalez zdobył bramkę.
Hiszpan wyskoczył najwyżej i uderzył mocno w piłkę głową. Pena mógł tylko odprowadzić ją wzrokiem i wyjąć na koniec ze swojej siatki. Później hiszpański bramkarz ryzykownie wyszedł do piłki w stylu Marc-Andre ter Stegena, a nawet Manuela Neuera. Ostatecznie rywal Szczęsnego o miejsce w bramce, okazał się zwycięski i uprzedził rywala.

Lewandowski ze stuprocentową okazją, Yamal i Raphinha brutalnie potraktowani
Lewandowski zagrał od pierwszej minuty i mógł szybko odpowiedzieć. Otrzymał podanie z lewej strony od Raphinhi, ale Polak uderzył wprost w stojącego bramkarza. Później kibice Barcelony modlili się co ze zdrowiem Lamine Yamala, który w brutalny sposób został wycięty przez swojego rywala. Raphinha również w następnej akcji odczuł ostrą grę przyjezdnych. Następnie po jednym z dośrodkowań to Lewandowski oddał strzał głową. Jak się skończyło? Uderzył nad bramką.
Barcelona zdecydowanie przyśpieszyła i wrzuciła na wyższy bieg. Najpierw Raphinha strzelał i po rękach bramkarza piłka wylądowała na poprzeczce, potem do dobitki popędził Lewandowski, lecz jego strzał lepiej pozostawmy bez komentarza. Polak główkował, ale nie trafił nawet w światło bramki i obrońcy oddalili zagrożenie. 36-latek natomiast chwilę później znalazł się w sytuacji sam na sam, ale tylko refleks Marko Dmitrovicia uratował gości przed polskim goleadorem.

Pod koniec pierwszej połowy obudził się Yamal. Wyszedł sam na sam z bramkarzem po dograniu prostopadłym z głębi pola, wypuścił się jednak na bok i zostało mu odegranie piłki do Daniego Olmo. Do przerwy na wzgórzu Montjuic było jednak niespodziewane prowadzenie Leganes, które na początku ukąsiło gospodarzy.
Lamine Yamal czarował w drugiej połowie. Dośrodkowanie zewnętrznym podbiciem
Młodziutki Hiszpan, laureat nagrody Kopa od France Football po zmianie stron nieustannie czarował. 17-latek na początku posłał cudowne dośrodkowanie w kierunku Lewandowskiego. Polak - zdaniem sędziego - i tak znajdował się na ofsajdzie. Choć nie było jak tego sprawdzić, gdyż 36-latek nie trafił nawet w światło bramki.

Lewandowski swój udział w meczu zakończył w 66. minucie. Zmienił go Ferran Torres.
Dobrą okazję na remis w końcówce miał również Jules Kounde. Francuz odnalazł się w polu karnym, huknął po przekątnej bramki przyjezdnych, ale minimalnie obok lewego słupka i bramkarz mógł wznowić grę.
Barcelona przed końcowym gwizdkiem miała rzut wolny. Podszedł do niego Raphinha, ale uderzył nad bramką. Barcelona wciąż jest liderem La Liga, ale przewagi nad drugim Atletico Madryt już nie ma. Real Madryt natomiast traci jedynie punkt do Dumy Katalonii. Dwie stołeczne drużyny mają również mecz mniej od Blaugrany.
Za tydzień - w sobotę Barcelona zagra z Atletico Madryt.
Kibice na meczu Zagłębie Lubin - Legia Warszawa. Sędzia musi...