Finlandia dołączyła do NATO
Finlandia we wtorek została przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego w drodze najszybszego procesu ratyfikacji w historii NATO. W wyniku tej akcesji NATO podwoi długość swoich granic z Rosją. Finlandia złożyła wniosek o członkostwo w maju 2022 roku.
Stały przedstawiciel RP przy ONZ prof. Krzysztof Szczerski pytany przez portal i.pl o to, jaki jest to sygnał dla Putina, odpowiedział, że „założenia polityczne, które stały za rosyjską agresją na Ukrainę, były kompletnie chybione”. – To kolejna porażka polityczna Putina w kontekście wojny na Ukrainie. Putin nie zakładał mobilizacji i jedności Zachodu, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, nie zakładał również tego, że kraje takie jak Finlandia, zamiast przestraszyć się jego agresji, postąpiły dokładnie odwrotnie, to znaczy pokazały odwagę i chęć przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego – podkreślił.
Finlandia w NATO to dobra wiadomość dla nas, a zła dla Putina
Prof. Krzysztof Szczerski zauważył ponadto, że dołączenie Finlandii do NATO to także wzmocnienie Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Członkostwo Finlandii wzmacnia NATO. Finlandia będzie kontrybuowała do bezpieczeństwa regionalnego, do stabilizacji bezpieczeństwa także Polski – dodał.
Stały przedstawiciel RP przy ONZ podkreślił, że Finlandia jest krajem dobrze dobrze zorganizowanym militarnie o silnej, funkcjonującej i sprawnej armii. W Finlandii cały czas jest powszechna służba wojskowa. – Mamy więc do czynienia z krajem, który będzie współuczestniczył w budowaniu także naszego bezpieczeństwa. To dla nas dobra wiadomość, a dla Putina – zła wiadomość – podkreślił prof. Krzysztof Szczerski.

dś