Policjanci z gdańskiej komendy miejskiej od kilkunastu miesięcy pod nadzorem prokuratora pracowali nad sprawą kradzieży pieniędzy z konta pracowniczego funduszu socjalnego. Do zdarzenia doszło jednej z gdańskich szkół. Sprawa wyszła na jaw, gdy stanowisko księgowego w szkole objął nowy księgowy.
Już na podstawie pierwszych informacji funkcjonariusze wstępnie wytypowali sprawcę kradzieży pieniędzy. Policjanci szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje, nawiązali współpracę z bankiem, w którym było założone konto sprawcy.
- Śledczy zabezpieczyli i przeanalizowali wiele dokumentów dotyczących finansów szkoły, w tym wyniki przeprowadzonej kontroli. Funkcjonariusze podczas swojej pracy zgromadzili wiele dowodów i ustalili, że 65-latka w okresie 4 lat pracy z zakładowego funduszu socjalnego wypłaciła prawie 240 tys. zł. Wykazała przy tym, że pieniądze trafiły do pracowników szkoły - informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
We wtorek, 1 września tuż po godz. 6, na polecenie prokuratora, policjanci z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali emerytowaną już księgową i doprowadzili do prokuratury. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży mienia znacznej wartości. Prokurator zastosował wobec gdynianki dozór.
Za to przestępstwo grozi 10 lat więzienia.
