Apelację od wyroku Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku z 14 października 2020 r. złożyli zarówno obrońcy oskarzonego, oskarżyciele posiłkowi, Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim i sam oskarżony. Sąd Okręgowy w Gdańsku zmienił zaskarżony wyrok.
O sprawie 43-letniego lektora języka angielskiego pisaliśmy wielokrotnie od czerwca 2018 roku. Ostatecznie, w akcie oskarżenia znalazły się zagrożone karą do 12 lat więzienia zarzuty nadużycia zaufania i dopuszczenia się tzw. innych czynności seksualnych wobec 26 dziewczynek w wieku poniżej 15 lat.
Do przestępstw miało dochodzić w latach 2017-18, a ustalenia prokuratury wskazywały, że 43-letni dziś, wówczas pracujący jako lektor języka angielskiego, mężczyzna dopuszczał się „dotykania dłonią miejsc intymnych” w okolicy krocza, ud, pośladków oraz klatki piersiowej. W kilku przypadkach - według śledczych - dochodziło do „wkładania dłoni do majtek” lub w spodnie. Niektóre uczennice ofiarą, byłego już, nauczyciela padać miały więcej niż raz.
Decyzją sądu czyny zarzucone w punktach 6 i 7 sądu pierwszej instancji, stanowią jeden czyn zabroniony, który kwalifikuje artykuł 202 §4a Kodeksu karnego. Jego brzmienie stanowi - "kto przechowuje, posiada lub uzyskuje dostęp do treści pornograficznych z udziałem małoletniego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Przywołany przepis Kodeksu karnego przewiduje karalność trzech odrębnych zachowań odnoszących się do treści pornograficznych z udziałem małoletniego".
Za ten czyn Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał lektora języka angielskiego z Pruszcza Gdańskiego na 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Podobnie rzecz miała się w związku z czynami zarzuconymi w punktach od 295 do 332 i od 338 do 358 aktu oskarżenia. Decyzją sądu, te pierwsze również stanowią jeden czyn zabroniony, zaś drugie stanowią przestępstwo z artykułu 202 §3. Za ten czyn Sąd wymierzył oskarżonemu karę 2 lat pozbawienia wolności.
Noah S. skazany prawomocnie na 5 lat pozbawienia wolności
Sąd Okręgowy w Gdańsku w składzie SSO Janusz Zimny, SO Anna Czaja oraz SO Marzena Albrecht, uchylił orzeczenie o karze łącznej zawartej w punkcie 9 wyroku z października 2020 roku i przy zastosowaniu artykułów 291 §2, artykułu 85 §1 i §2 oraz artykułu 86 §1 Kodeksu karnego, w brzmieniu obowiązującym do dnia 23 czerwca 2020 roku połączył orzeczone kary jednostkowe i w ich miejsce orzekł o karze łącznej 5 lat pozbawienia wolności.
- Apelacja prokuratury w pewnej części została ustalona, a w pewnej części nie. Wyrok będzie podlegał ocenie z punktu widzenia nadzwyczajnych środków zaskarżenia - mówił po wyjściu z sali rozpraw Mariusz Murawski, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim.
Jak przyznał obrońca Noaha S., adwokat Michał Majkowski, dopiero po konsultacji z klientem zdecydują co dalej w sprawie oraz, czy będą stosować nadzwyczajne środki zaskarżenia.
- Jeżeli chodzi o zadanie związane z oczekiwaniami prokuratury i oczekiwaniami oskarżycieli posiłkowych, które sprowadzały się do tego, że wyrok ma być o tyle zmieniony, że ma być 12 lat pozbawienia wolności, a ostało się 5 lat, to nie będę się wypowiadał, czy wyrok jest sprawiedliwy czy nie - zadeklarował mecenas. - Podkreślę tylko, że te apelacje nie zostały uwzględnione. Duża ilość zarzutów została skomasowana w jeden, na skutek decyzji sądu odwoławczego. Istnieje możliwość zaskarżenia wyroku.
