Gdynia. Wciąż nie znamy przyczyny śmierci płetwonurka
Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku powiedział PAP we wtorek, że przeprowadzona sekcja zwłok płetwonurka nie dała jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej przyczyny jego śmierci.
Wcześniej pisaliśmy: Poszukiwania 44-letniego płetwonurka. Zaobserwowano obiekt przypominający ludzkie ciało
- Sekcja faktycznie się odbyła. Biegły nie pokusił się o wydanie opinii wstępnej. Pobrano materiał biologiczny do badań histopatologicznych i dopiero po uzyskaniu wyników tych badań biegły wyda opinię ostateczną – wyjaśnił prok. Duszyński.
Przypomnijmy, 44-letni mężczyzna zaginął w niedzielę, 11 grudnia rano po tym, jak wspólnie z kolegą nurkował w pobliżu starej torpedowni w Babich Dołach. Do brzegu dotarł tylko jeden z nich i o zaginięciu kolegi powiadomił służby ratunkowe. Dziesięciogodzinna akcja poszukiwawcza nie dała rezultatów.
Gdynia. Ciało zaginionego płetwonurka odnalezione przez grupę ochotników
W akcji uczestniczyły m.in. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR, Państwowa Straż Pożarna, Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, Straż Graniczna oraz Policja.
Gdynia. Dodatkowe badania histopatologiczne zostały zlecone ...
Źródło:
