Gazeta.pl informuje, że Zbigniew Ziobro operowany był w jednym ze szpitali w Brukseli. Rozważano nawet placówki poza Europą, jednak Gazeta.pl podaje, że polityk Suwerennej Polski zdecydował się na miejsce, z którego można do Polski wrócić samochodem.
Z kolei w wywiadzie dla "Sieci" Zbigniew Ziobro mówił niedawno, że operacja miała odbyć się w Lublinie lub Zakopanem. Dlaczego jednak zdecydował się na leczenie za granicą? Tłumaczył, że jego lekarka, niedawno zmarła prof. Elżbieta Starosławska, otrzymywała groźby.
"Opłaciłem z własnych oszczędności"
"Poczułem dużą przykrość, że przeze mnie ma takie nieprzyjemności, a było tego więcej. Uznałem, że nie mogę narażać lekarzy i szpitali na takie szykany. Zdecydowałem się na operację za granicą, którą opłaciłem z własnych oszczędności. Był to zwykły szpital, nie żadna, jak niektórzy sugerują, ekskluzywna klinika" - opowiadał polityk.
Natomiast Onet informuje, że kilka miesięcy temu żona polityka Patrycja Kotecka-Ziobro została zatrudniona jako asystentka eurodeputowanych Patryka Jakiego i Beaty Kempy.
Źródło: Onet, Gazeta.pl, Sieci
