Roman Giertych oskarża Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobrę
Były wicepremier i minister edukacji Roman Giertych poinformował o złożeniu doniesienia na konferencji prasowej w czwartek.
– Mamy złożone zawiadomienie do prokuratury w sprawie zablokowania środków z KPO. Dotyczy ono byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry – poinformował na konferencji prasowej.
Razem z Giertychem pojawili się inni przedstawiciele tzw. zespołu do spraw rozliczeń PiS, w tym posłanki Karolina Pawliczak, Katarzyna Kierzek-Koperska oraz Iwona Karolewska.
Morawiecki i Ziobro blokowali KPO?
Były szef MEN powiedział, że to na podstawie decyzji premiera Mateusza Morawieckiego zaciągnięty został kredyt w postaci obligacji, „który miał prowadzić do odbudowania gospodarki” po pandemii COVID-19.
– Zaciągnęły go wszystkie kraje unijne, tymczasem Polska nie otrzymywała tych środków ze względu na to, że doszło do naruszenia zasad praworządności i mieliśmy do czynienia z zablokowaniem tych środków przez Komisję Europejską – mówił Giertych.
Poseł dodał, że to były premier zgodził się, by powiązać wypłatę pieniędzy z KPO od przestrzegania zasad praworządności.
Spór między byłym premierem a ministrem sprawiedliwości
Posłanka Kierzek-Koperska dodała, że te fundusze były potrzebne polskim samorządom odbudowującym się po pandemii.
– A nie było ich, gdyż dwóch panów przepychało się między sobą i próbowało sobie udowodnić, kto ma więcej racji – mówiła, odnosząc się do sporu między Morawieckim a Ziobrą.
Jej zdaniem podwyżki cen energii także są związane z brakiem wypłat pieniędzy z KPO.
– Te pieniądze miały iść w dużej mierze na transformację energetyczną, a nie poszły. To, że nasza gospodarka nie jest przestawiana w kierunku zielonej energii powoduje, że coraz więcej płacimy za prąd – powiedziała posłanka KO.
Przypomniała też o ogromnej karze, jaką Polska musiała zapłacić za istnienie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!