Policjanci otrzymali informację o niebezpieczeństwie w jakim znalazły się maluchy w poniedziałek około 10:00.
Patrol został skierowany do niewielkiej wsi w gminie Potok Górny. Policjanci w mieszkaniu zastali 32-letnią kobietę i dwójkę dzieci, 1-miesięczną dziewczynkę i 5-letniego chłopca.
- Kobieta znajdująca się w stanie upojenia alkoholowego usiłowała karmić butelką niemowlę nie mogła jednak trafić do buzi dziecka, wypowiadała się bełkotliwie i nieracjonalnie - informuje sierż.szt. Joanna Klimek z policji w Biłgoraju.
Policjanci, wspólnie z babcią, która poinformowała ich o sytuacji zajęli się dziećmi i wezwali karetkę pogotowia.
Ustalili też, gdzie przebywa partner 32-latki. Mężczyzna wkrótce pojawił się na miejscu. miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Dzieci zostały przewiezione do szpitala. Po badaniach 5-latek został przekazany pod opiekę 69-letniej babci a jego miesięczna siostrzyczka pozostała w szpitalu na obserwacji.
Rodzice dzieci trafili do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.