Gorące fanki siatkarzy rozpaliły Biało-Czerwonych w Arenie Gliwice. 10 tysięcy hot-dogów to dla nich pikuś! Mamy ZDJĘCIA

Arena Gliwice po raz pierwszy gościła tak dużą imprezę sportową. W nowoczesnej hali rozegrano w sumie sześć spotkań mistrzostw świata siatkarzy - cztery 1/8 finału i dwa ćwierćfinały.

Oczywiście najwięcej widzów gromadziły pojedynki z udziałem Biało-Czerwonych. Niedzielny mecz Polska - Tunezja oglądało z trybun 10.880 kibiców, a czwartkowy bój naszej kadry z USA przyciągnął na widownię 12.258 fanów i była to najlepsza frekwencja na imprezie sportowej w oddanej do użytku w 2018 r. gliwickiej hali.

Na potyczkach bez udziału Polaków też nie brakowało widzów. Ćwierćfinał Argentyna - Brazylia przyciągnął na widownię 8260 kibiców, a spotkanie 1.8 finału USA - Turcja 6.836. Obydwa były rozgrywane przed występem naszej kadry.

Sympatycy Biało-Czerwonych stworzyli w Arenie Gliwice na meczach kadry trenera Nikoli Grbicia fantastyczną atmosferę. - To co dzisiaj działo się na trybunach w Gliwicach przerosło moje oczekiwania. - mówił po ćwierćfinale z Amerykanami kapitan reprezentacji Polski Bartosz Kurek, a jeden z bohaterów tego pojedynku Aleksander Śliwka dodał: - Kibice dali nam tę niesamowitą energię.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA NAJPIĘKNIEJSZYCH FANEK BIIAŁO-CZERWONYCH W ARENIE GLIWICE

W trakcie trzech dni rywalizacji siatkarzy w gliwickiej hali kibice zjedli ponad 10 tysięcy hot-dogów i zapiekanek oraz wypili prawie 20 tysięcy sztuk napojów. Zgubili też podczas meczów 15 telefonów komórkowych. Większość wpadała pod rozsuwane trybuny hali i wydobyciu ich przez pracowników Areny Gliwice wszystkie wróciły do swoich właścicieli.