Góralskie Veto. Przedsiębiorcy potwierdzili: w poniedziałek otwieramy pensjonaty i restauracje 17.01.2021

Łukasz Bobek
Kilkadziesiąt osób z różnych stron południowej Polski, a nawet z Pomorza wzięło udział w spotkaniu ruchu Góralskiego Veto na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Przedsiębiorcy potwierdzili, że mimo zakazów otwierają swoje działalności gospodarcza od najbliższego poniedziałku.

Spotkanie zorganizował Sebastian Pitoń z Kościeliska i jego zwolennicy. To on jest inicjatorem akcji Góralskie Veto i jako pierwszy zaczął apelować do przedsiębiorców, by otwierali swoje biznesy.

- To jest dla nas ostatnia szansa, by wyjść z tych kłopotów cało. Chcę potwierdzić, że Podhale otwiera się od najbliższego poniedziałku - mówił Pitoń i apelował do innych rejonów Polski, by poszły tą samą drogą.

W spotkaniu na Polanie Szymoszkowej wzięło udział kilkadziesiąt osób - z Zakopanego, Jurgowa, Białki i Bukowiny Tatrzańskiej, z Małego Cichego. To właściciele pensjonatów, karczm i innych biznesów nastawionych na turystykę.

Jesteśmy tutaj, bo nie zgadzamy się na takie zmrożenie naszego życia. Dla nas to jedyne źródło utrzymania. Rząd zakazał nam działalności, ale żadnej pomocy nam nie oferuje. Mój pensjonat nie działa od dłuższego czasu. Nie mam żadnych dochodów, a rachunki muszę płacić. Tymczasem od początku pandemii nie dostałam ani złotówki wsparcia od państwa. Nie łapię się na tą pomoc

- mówiła jednak z mieszkanek Jurgowa.

Sebastian Pitoń nie był w stanie jednoznacznie powiedzieć, jak dużo firm zdecyduje się otworzyć od najbliższego poniedziałku. Na pytanie o to stwierdził, że otworzy się połowa firm z branży turystycznej na Podhalu.

W zebranych widać było zdenerwowanie i poirytowanie obecną sytuacją. Tym bardziej, że sezon zimowy dla wielu z nich to główny czas, gdy mogą zarobić pieniądze, które następnie będą im potrzebne na utrzymanie przez cały rok.

Do górali z Podhala dołączyli także przedsiębiorcy z innych rejonów południowej Polski. Byli także przedsiębiorcy znad morza. W spotkaniu wziął udział także Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.

Jadwiga Emilewicz znalazła się pod ostrzałem po ujawnieniu, że ferie spędzała w górach, a jej trzej synowie korzystali z wyciągi i stoku narciarskiego. Krytykują ją nawet koledzy ze Zjednoczonej Prawicy, a internet zaroił się od MEMÓW. Zobacz na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami >>>

Jadwiga Emilewicz z licencją na skoki w Zakopanem MEMY. Oto ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

[wulgaryzm]cie fanatycy pisdzielców

G
Gość

Akurat popieram bo kwarantanna i izolacja 10 dni to fikcja..wracam do chorych osób którzy nie zdążą wyzdrowieć przez 10 dni

G
Gość

Trzeba było, góralskie pisiory, lepiej pomyśleć przy urnie. Nie jesteście już potrzebni, więc rozwałka.

A
Akrak

Załatwcie sobie jakąś licencje jak to pokazała Jadwiga E.

M
Mateusz Morawiecki

Doprowadził do : Bankructw Ograniczenia Swobody Działalności Gospodarczej : ( : ( : (:

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl