Mecz Rakowa z Górnikiem miał wielką stawkę, niewykluczone, że stanowił nawet klucz do strefy medalowej. Obrońcy tytułu mistrzowskiego marząc o kolejnym złocie musieli go jednak wygrać, zespół Jana Urbana ścigający marzenia przyjechał z kolei z podstawowym zadaniem: nie przegrać.
To jednak zabrzanie wyglądali lepiej. Szybkie akcje Lawrenca Ennaliego niosły ze sobą duże zagrożenie i stanowiły wielkie wyzwanie dla szyków obronnych gospodarzy. W 28 minucie niemiecki piłkarz znalazł się sam na sam z Dusanem Kuciakiem i starł się z nim przed polem karnym. Sędzia Tomasz Musiał od razu pokazał debiutującemu w Rakowie bramkarzowi czerwoną kartkę! Po sygnale z VAR-u pobiegł jednak do monitora i zmienił zdanie, modyfikując decyzję na... rzut sędziowski. Protesty zabrzan na nic się nie zdały.
Raków swoją sytuację miał chwilę wcześniej. W 25 minucie Stratos Svarnas z bliska trafił piłką w słupek po prawej ręce Daniela Bielicy, a dobitka wylądowała w bocznej siatce.
W sumie w całej pierwszej połowie, która toczyła się w ulewnym deszczu, kibice zobaczyli jeden celny strzał i oddał go Górnik.
- Dokładnie na taki mecz się przygotowywaliśmy - przyznał Erik Janża. - Mieliśmy dwie dobre okazje, po przerwie też powinniśmy tyle mieć i trzeba je wykorzystać.
Mocniej zaczął Raków. Dwie świetne okazje miał Ante Crnac, ale za pierwszym razem zahaczył czubkiem buta w trawę, a za drugim kapitalną interwencją popisał się Daniel Bielica. A po niespełna kwadransie częstochowianie zostali w dziesiątkę. Giannis Papanikolaou w 51 minucie dostał żółtą kartkę za faul na Ennalim, a w 57 drugą za kopnięcie w twarz Szymona Czyża. Poszkodowany, mocno oszołomiony, też zakończył grę.
To wydarzenie na długo "zgasiło" mecz. Emocje wróciły dopiero w końcówce. W 85 minucie Raków doczekał się piłki meczowej. W szesnastce zatańczył Bartosz Nowak i wystawił piłkę Crnacowi na piąty metr. Strzał intuicyjnie, lewą nogą, obronił Bielica! W 90 z dystansu minimalnie pomylił się Dani Pacheco i Górnik jeszcze zaczął szukać szczęścia. I zdołał je znaleźć. W drugiej doliczonej minucie Erik Janża dośrodkował z rzutu rożnego, błąd popełnił Kuciak, przed nim wyrósł Sebastian Musiolik, który głową dał zabrzanom zwycięstwo!
Sektor kibiców gości był tym razem pusty. Fani Górnika mają zakaz wyjazdowy do końca sezonu za zachowanie podczas Wielkich Derbów Śląska z chorzowskim Ruchem.
Zobaczcie zdjęcia z meczu Raków Częstochowa - Górnik Zabrze.
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
0:1Sebastian Musiolik (90+2)
RakówKuciak - Racovitan, Rodin (46. Otieno), Svarnas - Tufor, Papanikolau, Lederman (62. Barath), Silva - Yeboah (62. Berggren), Srnac, Kochergin (75. Nowak). Trener: Dawid Szwarga.
GórnikBielica - Sekulić, Szcześniak, Janicki, Janża - Pacheco, Rasak - Lukoszek (75. Musiolik), Czyż (59. Krawczyk), Ennali (87. Olkowski) - Kapralik (87. Kozuki). Trener: Jan Urban.
Żółte kartkiRodin, Papanikolau
Czerwona kartkaPapanikolau (57' za drugą żółtą)
SędziowałTomasz Musiał (Kraków)
Widzów5.198
Nie przeocz
- Poznaliśmy wycenę strat na Stadionie Śląskim po meczu Ruch Chorzów - Górnik Zabrze
- Wielka radość fanów GKS Katowice. Mistrz Polski odrobił straty ZDJĘCIA KIBICÓW, MECZU
- Prawie 23 tysiące kibiców Górnika Zabrze dało popis mocy. Legia była jednak za mocna
- Fani Ruchu Chorzów wiwatowali po ostatniej akcji meczu z Rakowem ZDJĘCIA KIBICÓW
Musisz to wiedzieć
- Mistrz odzyskał fotel lidera. Wielka radość fanów jastrzębian ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- Kibice na meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Trefl Sopot mieli emocje do końca! ZDJĘCIA
- Zagłębie Sosnowiec bez trenera! Aleksandr Chackiewicz nie poprowadził treningu
- Wielka radość fanów GKS. Tyszanie o krok od medalu ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
Bądź na bieżąco i obserwuj
