Mieszkania szyte na miarę
W Gorzowie jak grzyby po deszczu wyrastają nowe bloki na osiedlach. A w nich nowe mieszkania, ale od deweloperów, więc nie każdy może sobie pozwolić, aby w nich zamieszkać. W patowej sytuacji są między innymi osoby, których nie stać na zaciągnięcie kredytu, więc muszą mieszkania wynajmować, a ponieważ pracują i zarabiają, to często nie przysługują im lokalne komunalne. Receptą mają być tanie mieszkania na wynajem od miasta. Cel jest prosty: zatrzymać w mieście młodych ludzi, ale także spróbować przyciągnąć kolejnych na przykład tych, którzy dojeżdżają dziś do pracy do naszego miasta.
Inwestycja ma być realizowana przez Gorzowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, co oznacza, że mieszkania, które powstaną w ramach tego zadania będą wypełniać pewną niszę pomiędzy budownictwem komunalnym, a rynkiem prywatnym. Czynsz w tego typu lokalach obecnie wynosi około trzynastu złotych za metr kwadratowy, co przy porównaniu do rynku prywatnego, gdzie czynsz wynosi jeszcze raz tyle, stanowi realną alternatywę dla osób, które szukają taniego zamieszkania - mówi wiceprezydent miasta Jacek Szymankiewicz.
Ważna jest też lokalizacja
Ale nie bez znaczenia jest także miejsce, w którym takie mieszkania miałyby powstać. Budynki mają stanąć u zbiegu ulic Przemysłowej i Prostej, czyli na gorzowskim Zamościu. Zdaniem włodarzy nowe bloki są dobrym sposobem na ożywienie tej nieco zapomnianej części miasta.
Właśnie ta lokalizacja jest bardzo ważna, bo ten teren jest objęty gminnym programem rewitalizacji i chcielibyśmy, aby tam powróciło życie. Wierzymy, że wprowadzenie tam funkcji mieszkaniowej, a co za tym idzie również nowych mieszkańców, pomoże ożywić i odczarować to ważne miejsce, które dzisiaj wygląda niezbyt atrakcyjnie - mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa.
Budowa w przyszłym roku?
Inwestycja zostanie podzielona na dwa etapy. Pierwszy ma się rozpocząć w drugiej połowie przyszłego roku, a w jego ramach planowana jest budowa 45 mieszkań oraz 3 lokali usługowych. Drugi etap ma natomiast ruszyć w trzecim kwartale 2023 roku i zakłada wybudowanie kolejnych 48 lokali. Choć czasu do rozpoczęcia prac jest dużo, a jeszcze więcej do zakończenia całej inwestycji, to jednak zainteresowanie nowymi lokalami już teraz jest spore.
Mieszkańcy interesują się tym tematem, co pokazuje, że rzeczywiście takie są potrzeby i trzeba tym oczekiwaniom wyjść naprzeciw. Wiem, że sporo osób zgłasza się już do Gorzowskiego Towarzystwie Budownictwa Społecznego, ale ta lista chętnych wciąż jest jeszcze otwarta. Tam można też uzyskać szczegółowe informacje dotyczące najmu tych lokali - dodaje Jacek Szymankiewicz.
Miasto szacuje, że budowa nowych mieszkań będzie kosztowała prawie 32 miliony złotych. Stara się o dofinansowanie między innymi z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa.
Zobacz też:
