W środę wieczorem w okolicy Białowieży niedaleko granicy polsko-białoruskiej znaleziono 22-letniego żołnierza z raną postrzałową głowy. Pomimo wezwania służb medycznych mężczyzna zmarł.
Według oficjalnego komunikatu wydanego przez 16. Dywizję Zmechanizowaną doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Żołnierz służył w 9. Brygadzie Kawalerii Pancernej z Braniewa.
"Aktualne czynności wyjaśniające w sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem prokuratury" - napisano w komunikacie 16. Dywizji. "Według wstępnych ustaleń doszło do wystrzału z broni służbowej, w wyniku którego nastąpiła śmierć żołnierza. Do zdarzenia doszło przed przystąpieniem żołnierza do zmiany. Rodzina żołnierza została powiadomiona i objęta opieką psychologa" - czytamy w komunikacie.
Jak podaje serwis rmf24.pl mężczyzna nie pojawił się w środę na popołudniowej odprawie. Znaleziono go kilka godzin później w parku, w pobliżu miejsca zakwaterowania żołnierzy.
