Spis treści
Coach reprezentanta Polski wprost o byłym prezydencie Stanów Zjednoczonych
W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego koszykarze San Antonio Spurs odnieśli pierwsze w tegorocznym sezonie NBA. "Ostrogi" wygrały z Houston Rcokets 109:106 w derbach Teksasu.
Na konferencji prasowej jeszcze przed meczem pracujący od 28 lat w klubie trener Gregg Popovich ocenił 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, sprawującego urząd w latach 2017-2021. Obecnie kandydat Republikanów stara się o kolejną prezydenturę.
Zdaniem 5-krotnego mistrza NBA w roli trenera San Antonio Spurs, działania polityka i biznesmena powodują podziały i umożliwiają rasizm. W płomiennej odpowiedzi na pytanie dziennikarza były trener reprezentacji USA nazwał 78-latka „żałosnym” i „zniszczonym”, odnosząc się jednocześnie do szerszego wpływu na amerykańskie społeczeństwo.
– On jest żałosny. On jest mały. On jest marudą (...) On jest skrzywdzonym człowiekiem"
– informuje m.in. "Marca".
Z kolei politykę Donalda Trumpa uznał za "szkodliwą".
Opinia trenera San Antonio Spurs
Podkreślił, że takie postawy są nie tylko szkodliwe, ale głęboko zakorzenione w kulturze kraju. ak podkreśla "Marca" legendarny trener uważa, że Trump "nie zajmując stanowiska przeciwko rasistowskim zachowaniom, legitymizuje uprzedzenia, tworząc środowisko, w którym dyskryminacja może rozkwitać bez kontroli".
– To niedopuszczalne
– powiedział.
– I najwyższy czas, aby ludzie zaczęli dostrzegać szkody, jakie wyrządził
– dodał Poppovich, cytowany na łamach popularnego dziennika wydawanego w Hiszpanii.
Ocena Jeremy'ego Sochana
Według "Fox Sports" drugi występ Sochana w tym sezonie był bardzo udany. 21-latek był drugim strzelcem swojej drużyny.
"Sochan był skuteczny na boisku i zaznaczył swoją obecność na tablicy, stale wygrywając bitwy o zbiórki z takimi graczami jak Jabari Smith i Alperen Sengun w drodze do swojego pierwszego double-double w sezonie" – pisał Fox Sports.
"Wygląda na to, że czuje się komfortowo, grając jako druga opcja ofensywna Spurs za Victorem Wembanyamą pod nieobecność Devina Vassella. Ta nowa rola w ataku powinna zwiększyć potencjał Sochana w krótkim okresie" – dodał.
Plany koszykarzy z Teksasu
Już za dwa dni czeka ich deja vu, bowiem znowu zmierzą się z "Rakietami" i ponownie zagrają w Frost Bank Center. Potem "Ostrogi" opuszczą własną halę, by zagrać z Oklahoma City Thunder (31 października) i Utah Jazz (1 listopada).