Gromkie zapowiedzi Prigożyna. Grupa Wagnera ma zwerbować do maja 30 tys. najemników

Grzegorz Kuczyński
Według USA, prywatna firma wojskowa Grupa Wagnera straciła ponad 30 tysięcy najemników (rannych i zabitych) od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.
Według USA, prywatna firma wojskowa Grupa Wagnera straciła ponad 30 tysięcy najemników (rannych i zabitych) od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. fot. ANATOLY MALTSEV
Jewgienij Prigożyn, założyciel i właściciel Grupy Wagnera, zapowiedział, że jego najemnicza spółka planuje zwerbować do połowy nawet 30 tys. nowych najemników. Prigożyn twierdzi, że jest to możliwe dzięki temu, że wagnerowcy uruchomili już punkty werbunkowe w całej Rosji.

- Do połowy maja planujemy zwiększyć liczbę bojowników w naszych jednostkach o około 30 tys. – podała służba prasowa Prigożyna w mediach społecznościowych. Według szefa wagnerowców, obecnie udaje się werbować codziennie po 500-800 ludzi. Są to tylko jednak tylko jego słowa, nie poparte żadnymi dowodami czy przez inne źródła.

Wagnerowcy w odwrocie?

Według USA, prywatna firma wojskowa Grupa Wagnera straciła ponad 30 tysięcy najemników (rannych i zabitych) od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. W ostatnim czasie wpływ Prigożyna na przebieg kampanii wyraźnie zmalał – mówi się wręcz o tym, że biznesmen popadł w niełaskę Kremla. Właściciel wagnerowców wie, że będzie ważny dla Putina tylko wtedy, gdy zapewni dużo mięsa armatniego na wojnę z Ukrainą – stąd zapewne gromkie zapowiedzi o nowych 30 tys. najemników.

Cmentarny spór

Tymczasem kolejnym sygnałem świadczącym o słabnącej pozycji Prigożyna może być problem z… pochówkiem zabitych wagnerowców. Lokalne władze zakazały chowania na cmentarzu w stanicy Bakińskiej (Kraj Krasnodarski) najemników poległych w wojnie z Ukrainą. Jewgienij Prigożyn zagroził szefowi lokalnej administracji, Siergiejowi Biełopolskiemu, że przywiezie mu do domu ciała zabitych.

17 marca służba prasowa Prigożyna opublikowała jego wiadomość audio, w której stwierdził, że szef administracji chciał zakazać pochówku wagnerowców z powodu zainteresowania mediów cmentarzem w stanicy Bakińskiej. Według miejscowych aktywistów, pochowano tam już co najmniej 400 wagnerowców. W sobotę Prigożyn potwierdził, że władze rzeczywiście wprowadziły zakaz nowych pochówków. Mimo to oświadczył, że zaplanowany na niedzielę pogrzeb i tak się odbędzie, a na uroczystość zaprosił dziennikarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tak uważam
Rosja będzie tę wojnę ciągnąć choćby w nieskończoność

licząc /prawdopodobnie słusznie/ na wyczerpanie zasobów

i chęci pomocy Ukrainie ze strony państw zachodnich co

Niemcy i Francja robią już dzisiaj.
R
Rsz
,, bojownicy,,? Zwykłe ochlapusy i zwyrole
G
Gość
30 000 ścierw w bliskiej przyszłości będących karmą dla robaków .
G
Gość
Propaganda Moskowii i jak zwykle kłamstwa.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl