Grzegorz Schetyna zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego, by powiedział, jakie są zamierzenia PiS wobec tego strajku. Tłumaczył, że swoje wezwanie kieruje do prezesa PiS, bo „premier Mateusz Morawiecki Schował się w mysiej dziurze”. Lider PO powiedział, że w trudnym czasie strajku w szkołach trzeba wspierać nauczycieli. Stwierdził, że niedzielne rozmowy ostatniej szansy były tylko pozorowaniem działań ze strony rządu.
- Od 30 lat nie mieliśmy sytuacji powszechnego, generalnego strajku w polskich szkołach, instytucjach edukacji, oświaty. To jest bardzo poważny problem, z którym rząd nie radził sobie przez ostatnie lata – mówił Schetyna. – Postulaty nauczycieli są słuszne, nawet część działaczy „Solidarności” wbrew decyzji władz tego związku przyłącza się do strajku. Zamierzamy doprowadzić do dobrego zarządzania w oświacie, gdy wrócimy do władzy - podkreślał
Lider Koalicji Europejskiej zapowiedział, że w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego nie da się wciągnąć w wyścig na obietnice socjalne, tylko będzie przedstawiał program europejski. Zachęcał tez do głosowania na kandydatów PO z listy KE w okręgu małopolsko-świętokrzyskim – m.in. Różę Thun, Jagnę Marczułajtis i Bogusława Sonika.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Co zrobić z dzieckiem w czasie strajku?
