Gual strzelił dla Legii najbardziej kuriozalnego gola w Ekstraklasie! Wykorzystał błąd Rosy z Motoru

W 10 minucie Gual dostał za mocną piłkę. Miał nawet pretensje o to do kolegi. A potem wydarzyło się coś, co w ogóle trudno wytłumaczyć.

Otóż Rosa przejął piłkę, wyrzucił przed siebie, po czym czujny Gual do niej dopadł, by wpakować do pustej siatki. Wszyscy byli zdezorientowani poza uradowanym strzelcem. Piłkarze Motoru... domagali się od arbitra wyjaśnień.

- Bramka, nieprawdopodobne! - komentował Rafał Dębiński z Canal+ Sport. - Gual zaskoczył wszystkich - dodał.

Charakterny Motor doprowadził do wyrównania jeszcze przed przerwą. To jednak gol dla Legii stanie się zaraz viralem w mediach społecznościowych:

Skąd ten niebywały błąd Rosy? Bramkarz Motoru najwyraźniej myślał, że sędzia Jarosław Przybył odgwizdał spalonego. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Dlatego w Lublinie byliśmy dzisiaj świadkami sceny, którą zapamiętamy na długie lata.

Okolicznością łagodzącą dla Rosy wydaje się potężny hałas w meczu z rekordową publicznością (około 15 tys.). Jeśli wsłuchamy się w poniższe nagranie (ósma sekunda) to faktycznie słychać jakiś gwizd przypominający ten, który wydobywa się z gwizdka sędziego.

- Jeśli by mieli trochę honoru, to powinni oddać tego gola. Takie sytuacje miały już miejsce - uważa nasz czytelnik Stanisław, komentując wpis o golu na Facebooku.

W przerwie Rosa stanął przed kamerą Canal+ Sport. Potwierdził nasze przypuszczenia. - Usłyszałem gwizdek, nie gwizd - stwierdził.

• Cezary Kucharski: Gual powinien wysłać bramkarzowi Motoru Lublin szampana za tę bramkę!
• Wojciech Kowalczyk: Cała Polska widziała.
• Rafał Wolski: Niezwykły ten gol. Futbol - reżyser bez jakichkolwiek ograniczeń
• Jerzy Chromik: Jest punkt rosy, jest też... gol Rosy.
• Marcin Borzęcki: Poniedziałek z Ekstraklasą fantastycznie dowiózł.
• Michał Kołodziejczyk: To co? Viral na cały świat? Kuriozalny gol dla Legii.
• Tomasz Zieliński: Bramka im. Roberta Gubca. Takie rzeczy tylko na Lubelszczyźnie
• Piotr Kamieniecki: Tu nawet nie ma sensu liczyć Xg. Stężenie Xd za wysokie

Konkretnie to w drugiej połowie, wypuszczając piłkę z rąk: